To grupa bez klasy, bez odwagi cywilnej! Wstyd! Kompromitacja, tchórzostwo! – tak o swoich kolegach z gorzowskiej Platformy Obywatelskiej mówi dziś Jacek Bachalski, pierwszy parlamentarzysta PO z Gorzowa, pierwszy i wieloletni przewodniczący PO w Lubuskiem.
Tak ostre sformułowania padły podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej poświęconej tzw. aferze martwych dusz. Bachalski w swoim oświadczeniu stwierdza:
„ Poświęciłem PO lata 2001-2007, szczególnie gorzowskiej PO budując ją od zera. Namawiając ludzi do wstąpienia i działania. Do swojego poglądu na styl i społeczną wartość uprawiania polityki. Dziś widzę swój partyjny, gorzowski wysiłek za zmarnowany. Lokalna PO nie potrafi nawet przeprosić za swoją aferę. Robię to za nią. Ze smutkiem i poczuciem zażenowania. Przepraszam za gorzowską PO.”
Jerzy Sobolewski, były szef gorzowskich struktur PO, poproszony o skomentowanie oświadczenia Bachalskiego powiedział, że przeprosiny Jacka Bachalskiego zostają przyjęte, bo Jacek ma za co przepraszać, ponieważ to on stworzył mechanizmy, które do dziś odbijają się czkawką na działalności gorzowskiej Platformy.
Komentarze opinie