Reklama

AZS zaczął I ligę od derbów. Lepsze starsze koszykarki

egorzow.pl - Marcin
30/09/2018 20:03

ENEA AZS AJP II Gorzów - ENEA AZS AJP III Gorzów 78:52

Na ciekawy projekt w tym sezonie zdecydował się klub KS AZS AJP Gorzów. Do rozgrywek I ligi kobiet zgłosił bowiem dwa zespoły i już w pierwszej kolejce doszło do derbów między nimi. Druga drużyna nie dała zbytnio szans młodszym koleżankom.

 

Od początku spotkania swoją przewagę zaznaczył starszy z gorzowskich zespołów, dość szybko odskakując na kilkanaście punktów. Po stronie trzeciej ekipy AZS-u było zbyt dużo niecelnych rzutów i niedokładnych podań. Później mecz się otworzył, obaj trenerzy coraz więcej korzystali z rezerw, ale nadal na prowadzeniu pozostawała druga drużyna Akademiczek, powiększając jeszcze dystans punktowy i ostatecznie wygrywając 78:52 i niejako rewanżując się za porażkę w Memoriale Aleksandry Piotrowskiej, choć jak podkreśla trener to była zupełnie inna gra.

 

 

Po meczu powiedzieli:

Janusz Kopaczewski (trener ENEA AZS AJP II Gorzów): To jest mecz I ligi i sprawdzaliśmy to, nad czym pracujemy na treningach. Każde spotkanie wywołuje jakieś dodatkowe emocje, których nie jesteśmy w stanie wytworzyć w procesie treningowym. Drugi zespół z Gorzowa miał bardzo duży problem z zastawieniem i na pewno to w przyszłym tygodniu będzie wprowadzone w mikrocyklu. Przegraliśmy z młodszą drużyną zbiórkę. Myślę, że bardzo dobrze wypadł ten mecz. AZS III nie położył się, nie przegrał tego mentalnie. Walczył i pokazał braki w zespole AZS II. Mecz meczowi jest nierówny. W Memoriale Oli Piotrowskiej na pewno był inny skład personalny i inny mikrocykl przygotowań. Tych dwóch spotkań na pewno nie możemy porównywać. Dwa tygodnie minęły i w kwestii organizacji gry na pewno poszliśmy troszeczkę do przodu, ale to początek sezonu i dużo ciężkiej pracy nas czeka. Na gorąco trudno coś oceniać. Po to jest materiał wideo, do którego siądziemy w poniedziałek, obejrzymy i wyłowimy wszystkie mankamenty, ale też plusy, bo trzeba nagradzać za te dobre elementy.

 

Radosław Duchnowski (trener ENEA AZS AJP III Gorzów): To pierwsze derby Gorzowa w koszykówce kobiecej na poziomie I-ligowym. Celem zgłoszenia dwóch drużyn jest przede wszystkim szkolenie zawodniczek, ponieważ liga dolnośląska, w którym grają młodzieżowe zespoły kadetek i juniorek, nie zawsze spełnia oczekiwania szkoleniowców pod względem atrakcyjności i wymagań stawianych przez drużynę przeciwną. W zeszłym sezonie wydaje mi się, ze II liga też nie spełniła tych oczekiwań. Świetnie, że udało się zgłosić dwie ekipy do I ligi. To na pewno doskonały poligon doświadczalny, by dziewczyny doskonaliły swoje umiejętności przy dobrych przeciwnikach.

 

Paula Duchnowska (ENEA AZS AJP II Gorzów): Nikt nie chciał się tutaj bawić. Na pewno obie drużyny podeszły do tego spotkania na poważnie. Celem było sprawdzenie tego, co ćwiczymy na treningach.

 

Natalia Feliczak (ENEA AZS AJP III Gorzów): To był taki mecz trochę jak trening. Na co dzień ze sobą gramy. Pokazałyśmy, że potrafimy siebie wspierać, bo każda przybiła sobie piątki. Na początek wszystkie się przywitałyśmy, a na koniec wspólny okrzyk. Ten pojedynek pokazał, że faktycznie gramy w jednym klubie. Mamy świadomość, że to jest I liga, ale jesteśmy gotowe walczyć w każdym meczu, o każdy punkt, więc myślę, że nie będzie najgorzej.

 

 

ENEA AZS AJP II Gorzów - ENEA AZS AJP III Gorzów 78:52 (28:9, 16:21, 17:8, 17:14)

 

AZS II: Duchnowska P. 22 (4x3), Szczęsna 21 (1), Kielar 9, Śmiałek 5, Matkowska 4 oraz Dubaj 5 (1), Potraca 4, Duchnowska W. 4, Mamrowicz 4, Jeger 0, Ruszkowska 0.

Trener: Janusz Kopaczewski

 

AZS III: Szczecińska 11, Kuczyńska 10, Kobylińska 7 (1), Kupczyk 5, Feliczak 3 (1) oraz Wierzbicka 5 (1), Dudek 4, Omiotek 4, Sierocińska 3 (1), Kubacka 0, Kościukiewicz 0.

Trener: Radosław Duchnowski

 

Autor: Marcin Malinowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do