We wtorek 19 maja odbyło się Walne Zgromadzenie Sprawozdawcze Klubu Sportowego AZS PWSZ Gorzów. Spotkanie przebiegło sprawnie i nie było żadnych problemów. Przedstawiono podsumowania finansowe, ale także te najważniejsze - sportowe.
Z przyczyn formalnych odnotujmy, że zgromadzenie nie odbyło się w pierwszym terminie, gdyż nie było kworum. Wymagana była co najmniej połowa z 43 członków. 15 minut później, czyli o 17:15 zaplanowano drugi termin i wtedy można było rozpocząć obrady w mniejszym gronie. Oprócz prezesów Zbigniewa Sosulskiego i Ireneusza Madeja pojawili się inni członkowie zarządu, trenerzy Dariusz Maciejewski i Robert Pieczyrak, a także zawodniczki klubu koszykarskiego.
Wiceprezes klubu Ireneusz Madej przedstawił programy, jakie klub poprowadził w okresie od marca 2014 do maja 2015. Głównym punktem był projekt "Nauka, Sport, Przyszłość", który działa już w 13 miejscowościach i planowany jest dalszy jego rozwój. Klub pozyskiwał środki w ramach następujących umów:
- jedna umowa ze Starostwem Powiatowym na turniej Mini Basket Ligi
- cztery umowy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego: Memoriał Aleksandry Piotrowskiej, obóz i turniej Mini Basket Ligi oraz Liga Dolnośląska
- trzy umowy z Urzędem Miasta Gorzowa: rozgrywki ekstraklasy, szkolenie sportowe dzieci i młodzieży oraz profilaktyka przeciwdziałania alkoholizmowi
KS AZS PWSZ Gorzów wciąż ma do spłacenia dług, który obecnie wynosi 174 868,82 zł. Zarząd zapewnia jednak, że będzie on spłacany z zysków w latach następnych. Członkowie komisji rewizyjnej wyrazili pozytywną opinię o realizacji budżetu. Tym samym zarząd stowarzyszenia otrzymał absolutorium.
Dla kibiców zdecydowanie najważniejszą częścią była jednak ta sportowa. Jej podsumowanie przedstawił trener Dariusz Maciejewski. Przypomnijmy, że zespół KSSSE AZS PWSZ Gorzów w rozgrywkach Tauron Basket Ligi Kobiet zajął piąte miejsce. Oprócz tego klub wystawił zespół do I ligi (7. miejsce w grupie B i 2. miejsce w grupie walczącej o utrzymanie) i intensywnie działał w ramach rozwoju młodzieży. Poniżej lista sukcesów z minionego sezonu:
- II miejsce mistrzostw Polski juniorek starszych
- IV miejsce mistrzostw Polski AZS
- półfinały mistrzostw Polski kadetek (miejsca 9-12)
- ćwierćfinały mistrzostw Polski juniorek
- I miejsce w lidze dolnośląskiej rozgrywek juniorek starszych
- II miejsce w rozgrywkach juniorek i kadetek
- w kadrze Polski występowały Magda Szajtauer, Katarzyna i Beata Jaworskie, które wzięły udział w mistrzostwach Europy do lat 20 w Udine we Włoszech
- trzy reprezentantki zespołu do lat 14-15 zagrają w mistrzostwach Europy
Oprócz tego klub może pochwalić się znakomitymi wynikami w szkoleniu młodzieży. - Duży sukces, bo w ostatnich latach mieliśmy trzecie, czwarte, nawet piąte miejsce. Teraz powolutku zaczynamy wracać na swoje miejsce. Były lata, kiedy prowadziliśmy w tej klasyfikacji. W tej chwili wyszliśmy na bardzo mocne drugie miejsce na około 120 klubów szkolących dzieci i młodzież w koszykówce dziewcząt - przekazał szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.
Należy jeszcze dodać, że nie wszystkie rozgrywki zostały już zakończone. Pod koniec maja w Krakowie odbędzie się finałowy turniej mistrzostw Polski kadetek (U16). - Po cichu liczymy na sukces - powiedział Maciejewski. Turniej potrwa od 27 do 31 maja.
Kibice najbardziej identyfikują się jednak z sukcesami pierwszego zespołu, grającego w TBLK. Tutaj niestety najbliższa przyszłość przysłonięta jest ciemną kurtyną. Wiadomo już, że z drużyny odeszła Sharnee Zoll, która dała tak wiele jakości w minionym sezonie. Rozgrywająca przeszła do Ślęzy Wrocław. Również druga z Amerykanek, Alyssia Brewer, raczej zmieni otoczenie. Na razie nie wiadomo, co z pozostałymi koszykarkami. Ważne kontrakty mają te najmłodsze zawodniczki. Na więcej trzeba poczekać do czasu podpisania umowy z głównym sponsorem klubu - Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. Zarząd czyni też starania o kolejnych silnych partnerów. Cieszy jednak działanie na polu szkolenia. Z tego też powodu nie ma mowy o tym, by Dariusz Maciejewski odszedł z Gorzowa.
Trener przybliżył osiągnięcia programu "Nauka, Sport, Przyszłość". - Mamy 16 zespołów we własnej lidze klubowej. To jest ewenement na skalę krajową. Nie ma w Polsce takiego klubu, który ma tyle zespołów. Cały rok graliśmy cykl czterech turniejów. Odniosło to sukces. Pierwsze miejsce zajęła grupa środowiskowa z Gorzowa, drugie Deszczno, a trzecie SP-13 z Gorzowa. Startowało 16 drużyn z 13 miejscowości, które należą do programu. W tej chwili szkolimy 578 dzieci, włącznie z pierwszym zespołem. Jeśli chodzi o ilość, to na pewno jesteśmy najprężniejszym klubem w Polsce i mamy pomysł, żeby rozszerzać to szkolenie, rozpoczynając od klas 1-3. Nawiązujemy nawet współpracę z Kangoo Kids - zespołem ludzi, którzy zajmują się szkoleniem już w przedszkolu - zdradził Maciejewski.
Pierwszy rok działania ma za sobą Akademickie Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego. Jak wypadł debiut tej szkoły? - Bardzo fajnie. Jedna klasa już kończy pierwszy swój rok edukacji. W kolejnym roku wystartują dwie klasy i będzie to duży sukces. Musimy też otworzyć internat, bo jedna grupa jest dla wszystkich przyjezdnych dziewczynek z naszego programu, a druga klasa będzie typowo gorzowska. Będą trzy klasy na tym samym poziomie, bo trzecia niezależna jest w Zespole Szkół nr 13. W jednym roczniku będą już trzy zespoły i to na pewno będzie bardzo silna drużyna, która w przyszłości będzie rozstrzygać rywalizację w następnych kategoriach wiekowych na naszą korzyść - przyznał szkoleniowiec.
Przed AZS PWSZ Gorzów z pewnością trudne zadanie, ale ciężka praca, ambicja i wytrwałość ludzi działających w klubie może w pewnym momencie doprowadzić pierwszy zespół na wysokie progi. Najważniejsze to utrzymać ekstraklasę i dorobić się narybku wśród najmłodszych.
Komentarze opinie