Reklama

AZS PWSZ kończy sezon. Rewanż o 7. miejsce tylko formalnością?

egorzow.pl - Marcin
20/04/2012 10:55
To już jest koniec! Przed nami ostatni mecz KSSSE AZS PWSZ Gorzów w tym sezonie, który akademiczki najprawdopodobniej zakończą na 7. pozycji. Pozostało już tylko rozegrać rewanżowe spotkanie z ŁKS-em Siemens AGD Łódź.

Podopieczne Dariusza Maciejewskiego wygrały 97:54 w pierwszym spotkaniu w Łodzi. Koncertowo zagrał kwartet Paris Johnson, Lyndra Weaver, Agnieszka Skobel i Agnieszka Kaczmarczyk. Ta ostatnia zdobyła 21 punktów, co jest chyba jej najlepszym wynikiem dotychczas. AZS zagrał na dość wysokiej skuteczności rzutów i dużo lepiej w obronie pod koszem, notując o 12 zbiórek więcej. Łodzianki się nie popisały. 13 punktów zdobyła Angelika Kowalska, a 11 Katarzyna Kenig. Niecałe 10 minut spędziła zaś na boisku liderka ekipy ŁKS-u. W tym czasie udało jej się zdobyć trzy punkty. Podobnie jak reszta zespołu zanotowała ona niezwykle słabą skuteczność rzutów z gry. Gorzowianki już od pierwszej kwarty przeważały na boisku i po dziesięciu minutach prowadziły 20:11. Po drugiej kwarcie, którą gospodynie przegrały 7:25 było już niemal pewne, że to akademiczki wyjadą zwycięskie. Gwoździem do trumny okazała się ostatnia partia, wygrana przez AZS PWSZ 33:15.

Trener Maciejewski dał prawi 20 minut Katarzynie Jaworskiej, która z tych młodszych zawodniczek zdecydowanie najlepiej radzi sobie w ostatnim czasie. Połowę meczu na parkiecie spędziła też Claudia Trębicka. Kwadrans natomiast dostała Justyna Maruszczak. Odrobinę słabszy występ zanotowała Allison Smalley.

ŁKS może mówić o sporych problemach. Z zespołu odeszły Amerykanki, problemy finansowe się pogarszają i trener Witold Bak jest zmuszony do gry niespełna 20-letnimi zawodniczkami. Najmłodsza na boisku była 16-letnia Natalia Danych, która grała blisko 14 minut. Na boisku nie pojawiła się natomiast najbardziej doświadczona koszykarka Łódzkiego Klubu Sportowego, 30-letnia Justyna Jeziorna. Mimo to, ten sam skład potrafił postawić się rybniczankom w półfinałach. Ostatecznie oba mecze Siemens AGD przegrał. Najpierw u siebie 53:61, następnie w Rybniku 56:82.

Tym razem różnica klas okazała się jeszcze większa. Być może inna była także motywacja obu ekip. W ten sposób rewanżowy pojedynek dla gorzowianek powinien być tylko formalnością i po meczu będziemy cieszyć się z zajęcia 7. miejsca na koniec tych trudnych dla naszej drużyny rozgrywek. Co będzie dalej? Tego dowiemy się wkrótce.

Początek rywalizacji w sobotę, 21 kwietnia, o godzinie 18 w hali PWSZ przy ul. Chopina 52. Dla tych z Państwa, którzy nie dotrą na trybuny przeprowadzimy relację live z tego spotkania, którą będzie można śledzić pod TYM ADRESEM.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do