Awanturą i wzajemnymi, niezbyt wyszukanymi oskarżeniami zakończyła się dyskusja gorzowskich radnych o honorowej odznace zasłużony dla miasta. Sprawa miała swój początek w ubiegłym tygodniu, kiedy radny PiS Sebastian Pieńkowski zrezygnował z członkostwa w zespole oceniającym wnioski o przyznanie tego wyróżnienia.
Zdaniem Pieńkowskiego na komisje były wywierane naciski, a kandydatów do odznaki wskazywano na zasadzie kumoterstwa. Wczorajsze głosowanie nad przyznaniem odznaki przebiegło spokojnie. Radni zgodzili się uhonorować w ten sposób ponad 30 osób. Sprawa niespodziewanie powrócił jednak pod koniec obrad Rady Miasta, gdy radny Pieńkowski postanowił wyjaśnić pozostałym radnym dlaczego zrezygnował w pracach komisji.
-To co się stało w ostatnim miesiącu to żenujący spektakl, degradacja Rady. Prosiłem byśmy nie wracali już do tego tematu – odpowiedział radny PO Robert Surowiec.
Radny Marek Surmacz zarzucił Surowcowi podłość.
W takiej atmosferze radni zakończyli dyskusję o honorowej odznace. Te, mają być wręczone 2 lipca podczas jubileuszu Gorzowa .
Komentarze opinie