Asfaltowa nawierzchnia nowej autostrady A2 wybudowanej przez spółkę zarządzaną przez Jana Kulczyka jest cienka jak dywanik. Trzeba ją będzie remontować już za kilka lat - pisze "Gazeta Wyborcza".
R E K L A M A czytaj dalej
Droga budowana przez Autostradę Wielkopolską SA (dotąd powstało 136 km, w planach jest kolejnych 105 km) nie ma tzw. konstrukcji docelowej. Oznacza to, że warstwę asfaltu za kilka lat trzeba będzie pogrubić. Konstrukcja drogi budowanej przez spółkę jest co najmniej kilkanaście centymetrów cieńsza niż fragmentów autostrady budowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Skąd taka różnica? Po pierwsze AW SA wykorzystuje inną podbudowę - zamiast tradycyjnego kruszywa używa cieńszej warstwy gruntu stabilizowanego cementem. Po drugie, na jezdniach układa o wiele mniej asfaltu: ok. 15 cm. Tymczasem GDDKiA wylewa ok. 25-30 cm asfaltu - prawie dwa razy więcej!
Autostrada Wielkoposlka SA, w której największe udziały mają spółki należące do Jana Kulczyka, dostała koncesję na budowę i eksploatację autostrady A2 od Świecka do Strykowa pod Łodzią w 1997 roku. Potem zrzekła się odcinka z Konina do Strykowa - buduje go Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, czyli państwo.
Z powodu zbyt cienkiej warstwy asfaltu odcinek autostrady objęty koncesją nie spełnia norm, ale A.W. SA nie złamała przepisów. W 1999 r. na rękę poszedł jej bowiem ówczesny minister Tadeusz Syryjczyk: podpisał aneks do umowy, który zezwala na to, by droga w pierwszych latach użytkowania była cieńsza. Dopiero po tym, jak trasą przejedzie odpowiednia liczba samochodów (6 mln tzw. osi obliczeniowych) nawierzchnia ma zostać wzmocniona do parametrów konstrukcji docelowej. Dzięki temu aneksowi spółka mogła oszczędzić na budowie. Plan był prosty - zacząć zarabiać na opłatach za przejazd i za kilka lat za odłożone pieniądze pogrubić drogę.
Gazeta donosi, że jedno jest pewne już dziś - pierwszy remont cieńszej autostrady trzeba będzie przeprowadzić o wiele wcześniej, niż zakładano. Od września nastąpiło podwojenie ciężkiego ruchu na A2, bo samochody ciężarowe zwolniono z opłat za przejazdy.
Więcej na temat autostrady A2 w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej" w artykule "Cieniutka autostrada, niezły interes"
Komentarze opinie