Według ankiety przygotowanej przez brytyjską firmę Manheim, która rocznie wystawia na aukcjach około pół miliona używanych samochodów, osoby palące dużo papierosów w swoim aucie muszą liczyć się z możliwością utraty setek funtów przy sprzedaży pojazdu na rynku wtórnym. Do tego dochodzą jeszcze koszty, jakie trzeba ponieść we własnym zakresie w celu usunięcia skutków obecności dymu papierosowego w kabinie pasażerskiej.
Prawie 75% ankietowanych jest zdania, że przywrócenie wnętrza samochodu do całkowitego porządku jest bardzo mało prawdopodobne, lub wręcz nawet niemożliwe. 79% pytanych przyznało, że cena, którą gotowi byliby zapłacić za takie auto, musiałaby odzwierciedlać późniejsze wydatki na czyszczenie i wymianę niektórych elementów wnętrza. Co najważniejsze jednak, 48% osób stwierdziło, że z miejsca odrzuciłoby pomysł kupna auta, które wcześniej należało do "zawodowego" palacza.
Komentarze opinie