Ankieta posła Pahla: Za mało informacji o szpitalu

Poseł Witold Pahl w ramach akcji "Mam oko na szpital" przeprowadził wśród gorzowian ankietę dotyczącą restrukturyzacji gorzowskiego szpitala. Biuro polityka sporządziło na podstawie 287 ankiet wyniki sondy.

- Łatwo z tej ankiety wyprowadzić wnioski. Konieczne jest zbudowanie pewnej atmosfery wokół przekształcenia szpitala. Zdaniem mieszkańców nie jest to realizowane w sposób wystarczający. Informacja, która ma wykazać skutki przekształcenia jest jednak zbyt słaba - skomentował już na samym początku wyniki poseł Pahl.

Na pytanie: "Czy czują się państwo dobrze poinformowani o planowanych zmianach w związku z restrukturyzacją szpitala", aż 60 procent ankietowanych odpowiedziało, że nie. 22 proc. gorzowian uważa, że informacja jest wystarczająca, a 18 proc. nie ma zdania na ten temat.

46 procent ludzi, którzy wzięli udział w sondzie boi się, że po zmianie formy prawnej szpitala ulegnie zmianie jakość realizowanych świadczeń medycznych. 34 proc. nie obawia się zmian pod tym kątem, a 20 proc. nie ma zdania.

- Większość osób ma obawy co do ostatecznego efektu restrukturyzacji. Nie oznacza to, że całego procesu należy zaniechać, ale powinno to dać do myślenia, iż zwykli ludzie po prostu się boją. To zaś wynika z braku informacji - podsumowuje Pahl.

Zapytani o szczegółowe powody obaw, ankietowani wymieniali najczęściej lęk przed ograniczeniem dostępu do świadczeń medycznych, konieczność płacenia za świadczenia i pogorszenie się ich jakości. To zdaniem parlamentarzysty z Gorzowa wskazuje, że wszelkie dotychczas podejmowane działania promocyjne nie dały podstawowego efektu, czyli uspokojenia społeczeństwa, iż po przekształceniu lecznicy w spółkę nie będzie ograniczeń w dostępie do usług medycznych.

A czego mieszkańcy oczekują po procesie przekształcenia szpitala? Przede wszystkim stabilizacji wokół placówki, ale również poszerzenia świadczonych usług, polepszenia warunków pobytu i otwierania nowych działów.

Hubert Araszczuk