W Teatrze im. Juliusza Osterwy wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch zorganizował uroczyste obchody 25. rocznicy pierwszych, częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce. Tytuł gali zaczerpnął od słynnych słów papieża Jana Pawła II.
Uroczystości miejskie związane z wyborami 4 czerwca 1989 roku odbyły się w środę. W czwartek natomiast przewidziano obchody organizowane przez wojewodę. Najpierw, o godzinie 10:00 na Skwerze Wolności przy pomniku Józefa Piłsudskiego, osadzony został Dąb Wolności. Sadzenie dębów to ogólnopolska inicjatywa Kancelarii Prezydenta RP oraz Lasów Państwowych. Nawiązuje ona do spontanicznego sadzenia „Dębów Niepodległości” w latach 1918-1928.
Dwie godziny później w gorzowskim teatrze rozpoczęły się uroczystości z udziałem Solidarnościowców, członków komitetów obywatelskich i parlamentarzystów z regionu gorzowskiego z 1989 roku. Zasłużeni otrzymali od wojewody specjalne podziękowania wraz z obrazami gorzowskiego artysty Michała Bajsarowicza, przedstawiającymi orła.
Jak przyznał wojewoda, nazwę gali zaczerpnął od słynnych słów papieża Polaka: - W dziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości, będąc w polskim Sejmie zaczął swoje wystąpienie od słów "Ależ nam się wydarzyło". Bardzo mocno podkreślał, że to przełom w historii naszego państwa i od 1989 roku żyjemy w wolnym, niepodległym, suwerennym państwie. Wydarzeń sprzed 25 lat nie sposób przecenić - przyznał Ostrouch.
Podczas gali rozstrzygnięto również dwa konkursy dla młodzieży, tematycznie ściśle związane z obchodami 25-lecia wolnej Polski. Pierwszy miał na celu opis Polaka patrioty, drugi namalowania dnia demokracji. Patrycja Ziemba z Niepublicznego Gimnazjum w Lubsku napisała opowiadanie o Halinie Skindzier - sybiraczce z Lubska. - Chcieliśmy, by ktoś poznał ich historię. To lekcja historii, której nie ma w podręcznikach - podsumowała Patrycja.
Komentarze opinie