Alejki przy ul. Marcinkowskiego pozostaną zielone?

Miasto chce wyremontować Alejki, fragment ul. Marcinkowskiego na osiedlu Staszica, jednak modernizacja ulicy wiązać będzie się z wycięciem tutejszych drzew. Lokalna społeczność nie chce przyjąć takiej wiadomości i walczy o zieleń w tej części miasta.

""Uwaga mieszkańcy Gorzowa. Cenicie bogactwo gorzowskiej zieleni? Lubicie usiąść w gorący dzień w cieniu drzew i odpocząć? Coraz mniej takich miejsc wokół nas. Władze miasta Gorzowa zadecydowały o zniszczeniu kolejnego w Alejkach przy ul. Marcinkowskiego chcą wyciąć 27 drzew i całkowicie zmienić to miejsce. Nie pozwólmy na to!!!"" - głosi ulotka rozprowadzana pod koniec lutego i na początku marca na osiedlu Staszica w Gorzowie.

Lokalna społeczność nie zgadza się z planami miasta, które zakładają wycięcie 27 drzew rosnących w Alejkach. Remont ulicy zakłada bowiem poszerzenie jezdni, stworzenie nowych chodników i kanalizacji deszczowej, a także zatoki dla autobusów i nowego oświetlenia. Magistrat wyjaśnia, że modernizacja będzie możliwa jedynie po usunięciu drzew, bo w przypadku ich pozostawienia korzenie zniszczyłyby nową nawierzchnię.

Mieszkańcy Staszica nie chcą przyjąć do wiadomości tych faktów i denerwują się, że urzędnicy chcą im zabrać jeden z ostatnich zielonych zakątków dzielnicy. Jednocześnie zgadzają się z tym, że remont Alejek jest niezbędny. 22 lutego i 1 marca mieszkańcy zbierali podpisy pod petycją o obronie tutejszych drzew. Podpisało się pod nią kilkuset gorzowian.

Hubert Araszczuk