Po ciężkich obozach do Gorzowa powrócili akrobaci sportowi AZS AWF. Dwudziestoosobowa grupa wakacje spędziła na Ukrainie, Sardynii oraz w Świdnicy. "Najmocniej ćwiczyliśmy na Ukrainie" - mówi trener akrobatów AZS AWF Gorzów Małgorzata Kobeszko.
"Tam trenowaliśmy cztery razy dziennie, na Sardynii było bardzo upalnie więc zajęcia odbywały się w morzu" - dodaje Kobeszko. Teraz zawodnicy myślą już tylko o zawodach. Pierwsze starty 4. września na międzynarodowym turnieju w Zielonej Górze. Największe szanse na sukces daje się dwójce męskiej - Maciejowi Piaseckiemu i Piotrowi Wawrzynowiczowi.
Komentarze opinie