Gorzowski szpital oflagowany. Związki zawodowe podjęły dziś akcję protestacyjną. Głównym powodem akcji są krytyczne uwagi zarządu województwa i niektórych radnych dotyczące pogłębiającego się zadłużenia gorzowskiej lecznicy.W ostatnich doniesieniach medialnych członek zarządu województwa Tomasz Gierczak i radna sejmiku Elżbieta Płonka odpowiedzialnością za złą sytuację obarczyli dyrekcję lecznicy. Podważanie działań dyrekcji i pracowników jest niegodne właściciela wytyka władzom województwa przewodniczący szpitalnej Solidarności Andrzej Andrzejczak.
- Być może ktoś wymyślił sobie, że zastąpi obecnego dyrektora i stąd te ataki dodaje Andrzejczak.
- Zastanawia nas, dlaczego szpital jest atakowany, choć od 10 lat nie było w nim tak dobrze jak obecnie mówi przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych Anna Rybska.
Związkowcy w swoim liście proszą marszałek województwa Elżbietę Polak o spotkanie i rozmowę w celu uniknięcia eskalacji protestu. W najbliższych dniach zapaść ma decyzja, jaką formę przybierze protest, jeśli marszałek nie zgodzi się na spotkanie.
Komentarze opinie