Akademiczki zakończą rok na wyjeździe. W klubie czekają kalendarze
egorzow.pl - Marcin
19/12/2016 18:15
Po fantastycznym zwycięstwie nad Ślęzą Wrocław przed koszykarkami InvestInTheWest AZS AJP pozostało ostatnie w tym roku starcie. Teoretycznie poprzeczka idzie w dół, ale nie można stracić koncentracji, szczególnie podczas gry na wyjeździe. Rywalem będzie Basket 90 Gdynia.
Gorzowskie Akademiczki mają za sobą znakomitą pierwszą rundę, a starcia rewanżowe rozpoczęły od wygranej nad mocną ekipą z Wrocławia, notując tym samym dublet, bo na inaugurację sezonu na Dolnym Śląsku również były lepsze. W dwunastu dotychczasowych spotkaniach uzbierały 21 punktów, a to za sprawą dziewięciu zwycięstw i trzech porażek. Trzecie miejsce w tabeli, nota bene właśnie za Ślęzą, jest wynikiem lepszego bilansu wrocławianek. Liderem wciąż jest Wisła Can Pack Kraków, choć gdyby nie dwie wpadki AZS-u, to podopieczne Dariusza Maciejewskiego byłyby na równi z "Białą Gwiazdą", z którą to przegrały na początku miesiąca 66:83. Wspomniane wypadki przy pracy to porażki w Ostrowie i Zagłębiu.
Dziewczyny z Gorzowa radzą sobie w tym sezonie naprawdę dobrze. Wraz ze zwiększającą się ilością rozegranych pojedynków poprawiało się zgranie drużyny. Transfery, co podkreślamy po raz kolejny, były bardzo trafione. Waleczność i doświadczenie Pauliny Misiek, warunki fizyczne Courtney Hurt i nieprzeciętne umiejętności Stephanie Talbot oraz Nicole Seekamp dają kolejne powody do radości. W decydujących momentach do głosu często dochodzi kapitan Katarzyna Dźwigalska, a cały czas rośnie poziom młodych zawodniczek. Ostatnio w trudnej chwili doskonale odnalazła się Katarzyna Jaworska. Ważnym ogniwem jest Magdalena Szajtuaer. Przeciwko Ślęzie nie wypadła może najlepiej, ale sam fakt, że jest reprezentantką Polski mówi sam za siebie.
Gdynianki to natomiast ósma obecnie drużyna rozgrywek Basket Ligi Kobiet. Sezon rozpoczęły fatalnie, bo od sześciu porażek. Do tego odpadły z Women EuroCup i wkrótce pracę straciła Katarzyna Dydek, która była szkoleniowcem zespołu. Potem nastąpiła seria trzech zwycięstw, zakończona triumfem nad CCC Polkowice. "Pomarańczowe" również słabo sobie radzą, ale przegrana z Basketem i tak była zaskoczeniem, szczególnie w takich rozmiarach i to u siebie (76:93). Następnie była przegrana z Energą Toruń (86:96), a miniony tydzień to zwycięstwa wyjazdowe w Łodzi (74:45) i Sosnowcu (80:61). Z niezłym skutkiem team z Pomorza gra również w lidze wschodnioeuropejskiej pod nazwą Eastern European Women"s Basketball League.
Trener Marek Lebiedziński do swojej dyspozycji ma dość szeroką kadrę, pełną młodych i utalentowanych zawodniczek o nazwiskach dobrze znanych w Polsce. W Gdyni chcieliby wrócić do mistrzowskich czasów Lotosu, ale nie jest o to łatwo. Aktualnie są w "ósemce", więc wciąż są szanse na play-offy. A te mają zapewnić takie koszykarki jak debiutujące nad Wisłą Carolyn Swords, Monika Grigalauskyte i Renee Montgomery oraz znana szerszej publiczności Jelena Skerovic, dla której to drugi sezon w ekipie Basketu. To właśnie zagraniczne wzmocnienia decydują o obliczu drużyny, a wspierają je młode Anna Jakubiuk, Dominika Miłoszewska, Kamila Podgórna, Amalia Rembiszewska czy Karolina Puss. Ostatnio do gry wróciła także nieco bardziej doświadczona Aneta Kotnis.
Szykuje się więc ciekawy pojedynek Amerykanek i Australijki z AZS AJP przeciwko Amerykankom, Litwince i Czarnogórzance, ale to pojedyncze punkty Polek mogą okazać się na wagę złota. Kto zakończy rok 2016 zwycięstwem? Okaże się w środę, 21 grudnia. Początek meczu o godzinie 18 w hali Gdyńskiego Centrum Sportu przy ul. Olimpijskiej 5 w Gdyni.
Klub InvestInTheWest AZS AJP Gorzów pragnie także przypomnieć o sprzedaży tradycyjnych kalendarzy, które rokrocznie cieszą się sporym zainteresowaniem. Kalendarze na rok 2017 można zakupić w cenie 30 zł w sekretariacie KS AZS AJP przy ul. Chopina 52 od poniedziałku do piątku w godzinach 8-15.
Komentarze opinie