Akademiczki zaczynają z Widzewem!

Kibice koszykówki długo na to czekali. Rusza nowy sezon Ford Germaz Ekstraklasy, a z nim budzą się nadzieję na nową historię KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Akademiczki w trudnej sytuacji skompletowały ciekawy skład i już w sobotę zmierzą się z Widzewem Łódź, by walczyć o pierwsze punkty w sezonie 2012/2013.

Dla łódzkiego zespołu będzie to trzeci sezon w rozgrywkach FGE i po raz kolejny będzie on chciał przede wszystkim zapewnić sobie spokojne utrzymanie. W kuluarach mówi się jednak o wejściu do play-off. Również i w tym sezonie Widzew chce udowodnić, że zespół złożony z krajowych zawodniczek może zaistnieć w najwyższej klasie rozgrywkowej. W poprzednim sezonie wynik końcowy nie był wybitny, ale założone wcześniej cele zostały spełnione, a koszykarki z centralnej Polski kilka razy zaskoczyły. Dość wspomnieć o wygranej w Gorzowie 76:69. Do zespołu powróciła Małgorzata Chomicka, a z poprzednich rozgrywek została m. in. Lidia Kopczyk i Leona Jankowska. Ta trójka oraz Anna Tondel i Aleksandra Pawlak powinny decydować o sile tego zespołu. Ta ostatnia nabawiła się jednak kontuzji i później rozpoczęła przygotowania. Podobna sytuacja spotkała nowy nabytek łodzianek, Aleksandrę Dziwińską i Martynę Hylewską. W zespole nie ma reprezentantek kraju, przynajmniej na razie, bo te dziewczyny z trenerem Ryszardem Andrzejczakiem zapowiadają ambitną walkę i być może zwrócą na siebie uwagę selekcjonera reprezentacji Polski. Posiadający niski budżet klub przed sezonem rozegrał sparingowy dwumecz z Energą Toruń. "Katarzynki" przed startem rozgrywek pokazały swoją siłę i to nie tylko w tych dwóch spotkaniach, które wygrały 84:75 i 83:40. Najwięcej punktów dla Widzewa w tych spotkaniach zdobyły Jankowska, Tondel i Magdalena Rzeźnik. Oprócz tego reprezentantki Łodzi zagrały w Turnieju im. Braci Wójcików, gdzie pokonały tylko beniaminka Ford Germaz Ekstraklasy, PTK Pabianice 65:50. Z Liderem Pruszków i Artego Bydgoszcz przegrały kolejno 56:92 i 61:81.

Gorzowianki mimo niezbyt wysokiego budżetu skompletowały niezwykle ciekawy skład. Trener Dariusz Maciejewski nie zawiódł kibiców i wystarał się o trzy Amerykanki. Największym hitem jest niewątpliwie Sybil Dosty. Czarnoskóra zawodniczka jest także zwinna i bardzo skuteczna pod koszem. Do ekipy dołączyły także młode zawodniczki zza granicy, Ariana Moorer i Chineze Nwagbo. Dla tej pierwszej będzie to debiut poza akademicką ligą amerykańską, a będzie musiała wziąć na siebie ciężar zmiennika powracającej z urlopu macierzyńskiego Katarzyny Dźwigalskiej. Chodzi oczywiście o pozycję rozgrywającej, na której bardzo dobrze grała była koszykarka Akademiczek Allison Smalley. Z kolei Nigeryjka z amerykańskim paszportem ma za sobą występy w bardzo mocnej lidze hiszpańskiej. Zespół opuściły zaś Lyndra Weaver, Paris Johnson, wspomniana Smalley oraz Agata Chaliburda, która w sobotę stanie po drugiej stronie barykady. Jedną z najlepszych informacji dla gorzowskich fanów basketu było pozostanie Agnieszki Skobel, która była zdecydowaną liderką naszego zespołu w minionym sezonie, za co została uhonorowana jako Miss Gorzowskiej Koszykówki na prezentacji zespołów. Nie można też zapominać o krajowych wzmocnieniach, a są to doświadczone Aleksandra Drzewińska, która powraca do Gorzowa po epizodzie w INEI AZS Poznań oraz Agnieszka Makowska, była zawodniczka MUKS-u Poznań. Poza Claudią Trębicka, która już w poprzednim sezonie musiała brać na siebie ciężar gry, pozostałe dziewczyny to juniorki. Łącznie 15 zawodniczek. Przed sezonem graliśmy z Energą Toruń (porażka 48:81) i litewskim Sirenos Kowno (zwycięstwo 76:66). Spotkania te nie nastrajają zbyt dobrze przed startem rozgrywek, ale same zawodniczki podkreślają, że wciąż brakuje zgrania.

Miejmy nadzieję, że ostatnie dni pozwoliły dziewczynom na większą integrację, a umiejętności doświadczonych zawodniczek i finezja tych młodszych przyniosą wymierne skutki. Klub nie stawia sobie wygórowanych celów, choć zawsze chce walczyć o te najwyższe. Na razie priorytetem jest wejście do play-off, a do tego jeszcze długa droga.

Początek nowego sezonu już w tą sobotę. Spotkanie pomiędzy KSSSE AZS PWSZ Gorzów a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 18 w hali PWSZ przy ul. Chopina 52.

Autor: Marcin Malinowski