Coraz bliżej play-off w Ford Germaz Ekstraklasie. Przed koszykarkami KSSSE AZS PWSZ Gorzów wyjazdowe pojedynki z Artego Bydgoszcz i Widzewem Łódź. Naszym zawodniczkom pozostaje trening przed kolejną fazą, w której niemal na pewno zmierzymy się z Wisłą CanPack Kraków.
Taki układ jest najbardziej prawdopodobny, gdyż bydgoszczanki z pewnością nie pozostawią żadnych złudzeń ani gorzowiankom ani gdyniankom, z którymi zagrają w ostatniej kolejce i nie dadzą się wyprzedzić Wiśle. AZS natomiast ma wystarczającą przewagę i, przede wszystkim, lepszy stosunek w bezpośrednim pojedynku z Centrum Wzgórzem Gdynia. Wyżej także nie będziemy, bo wyprzedza nas Energa Toruń z zaledwie sześcioma porażkami przy naszych dziewięciu.
Pojedynek będzie więc o przysłowiową pietruszkę, chyba że dojdzie do sensacji. O takowej możemy mówić, biorąc pod uwagę postawę podopiecznych Tomasza Herkta, które są rewelacją rozgrywek. W końcu pokonały CCC, a także "Białą Gwiazdę" i to w Krakowie! Trudno oczekiwać więc, że przegrają oba pojedynki przed play-off. Chyba, że wolą zagrać z gorzowskimi Akademiczkami niż z Gdynią.
W ostatnich meczach Artego prezentuje się bardzo dobrze. Pojedynki z beniaminkami kończyły się deklasacją. Jedynie rywalizacja z Polkowicami nie poszła po myśli koszykarek znad Brdy. CCC wzięło udany rewanż za pierwszy pojedynek (64:70), zwyciężając w zaległym meczu w Bydgoszczy 68:57.
Polską liderką zespołu z kujawsko-pomorskiego jest dobrze znana w Gorzowie Agnieszka Szott-Hejmej. Trzon zespołu tworzą zaś zawodniczki zagraniczne: Amerykanki Julie McBride i Kristen Morris oraz Nigeryjka Charity Szczechowiak. M. in. dzięki tym graczom drużyna bardzo dobrze radzi sobie w walce podkoszowej. Należy też zwrócić uwagę na całkiem dobra skuteczność rzutów. Do tego doświadczenie Elżbiety Mowlik i Justyny Jeziornej. To razem daje naprawdę wybuchową i skuteczną w grze mieszankę.
AZS PWSZ może zaś liczyć na Agnieszkę Skobel i swoje Amerykanki. Najczęściej kończy się to jednak zmęczeniem materiału, a juniorki nie dają takich rezultatów, co seniorki. Trzeba też pamiętać, że podopieczne Dariusza Maciejewskiego wracają do gry po dwutygodniowej przerwie, a za sobą mają tylko sparingi z wiceliderem I ligi, Wilkami Morskimi Szczecin (zwycięstwa 69:38 i 68:45).
Zdecydowanym faworytem będzie grające u siebie Artego. Koszykarkom z Gorzowa brak równego składu, który po zmianach nie traciłby siły uderzeniowej. Przez to doświadczone zawodniczki grają większość meczu i pod koniec są zbyt zmęczone, by podjąć równorzędną walkę. Pozostaje się skupić na wytrenowaniu tego, co już potrafimy i walczyć do końca. Być może uda się zaskoczyć rywala, również w play-off.
Początek pojedynku w środę, 13 lutego, o godzinie 17 w hali Chemik przy ul. Glinki 79 w Bydgoszczy.
Komentarze opinie