Akademiczki powalczą o pierwsze zwycięstwo w EuroCup

Zapowiedź meczu Besiktas JK - InvestInTheWest AZS AJP

W czwartek drużynę InvestInTheWest AZS AJP Gorzów czeka trzecie w tym sezonie starcie w rozgrywkach EuroCup. Gorzowianki pierwszych punktów upatrują właśnie w Turcji, gdzie zmierzą się z Besiktasem JK.

Zarówno zespół turecki, jak i polski w dotychczasowych dwóch kolejkach grupy A nie wygrał żadnego spotkania. Najbliższy pojedynek może być decydujący w kwestii przedłużenia swoich szans na awans do kolejnego etapu. Akademiczki z Gorzowa mają za sobą słabe spotkanie w Grecji, gdzie przegrały z Olympiakosem 50:69. Lepiej spisały się przed własną publicznością, gdzie przez pewien czas nawet prowadziły z TTT Ryga. Potem jednak rywalki przejęły inicjatywę, zbudowały przewagę i w nerwowej końcówce nie straciły na tyle dużo punktów, by oddać zwycięstwo, w konsekwencji gorzowianki przegrały 73:79.

Zauważalna jest mniejsza skuteczność Carolyn Swords, która niemal na zawołanie zdobywa dwucyfrowe wyniki w polskiej lidze. Na europejskich parkietach już tak łatwo nie jest, ale stara się też rozdzielać piłki między koleżanki. Ostatnio lepiej pod kątem zdobyczy punktowej wyglądała rozgrywająca Miah Spencer. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego były też skuteczniejsze niż na greckiej ziemi, jednakże sporym problemem okazała się duża liczba strat. Dopiero w drugiej połowie udało się nieco poprawić tę statystykę, ale ekipa z Łotwy nie dała sobie wyrwać wygranej. Dość słabo wyglądały też w ostatnim czasie rzuty z dystansu.

Jeszcze gorzej radził sobie do tej pory Besiktas. Najpierw przegrał 52:78 z TTT Rygą na wyjeździe, a potem 53:70 z Olympiakosem u siebie. W tym drugim pojedynku z dobrej strony pokazały się Erica Wheeler (16 punktów) oraz Tyrone Mosby (12 pkt.). Dwie Amerykanki do spółki z Czarnogórzanką Ivą Perovanovic prowadzą grę tureckiego zespołu. Z krajowych zawodniczek brakuje zdecydowanych liderek, dlatego to właśnie wymieniona trójka zdaje się być największym zagrożeniem, choć pozostałe koszykarki także dorzucają po kilka "oczek".

InvestInTheWest AZS AJP przyzwyczaił już do rozgrywania wyrównanych spotkań. Takie zapewne będzie również tym razem, choć szanse na triumf dla Akademiczek wydają się być większe niż w poprzednich dwóch meczach.

Początek rywalizacji w czwartek, 26 października, o godzinie 18:30 w Besiktas Akatl w Stambule.

Autor: Marcin Malinowski