Akademickie derby w I lidze dla AZS-u II

ENEA AZS AJP III Gorzów - ENEA AZS AJP II Gorzów 59:77

W drugiej kolejce koszykarskiej I ligi kobiet doszło do derbów pomiędzy zespołami ENEA AZS AJP Gorzów. Zgodnie z przewidywaniami wygrała starsza drużyna, choć do przerwy było bardzo ciekawie, a ogółem pojedynek nie był aż tak jednostronny, jak w ubiegłym sezonie.

Szybko większą przewagę mógł mieć trzeci zespół, ale zabrakło skuteczności, mimo sporego naporu koszykarek Janusza Kopaczewskiego. Potem spotkanie było już wyrównane, zupełnie inne od tych, jakie oglądaliśmy w poprzednim sezonie. Nie brakowało walki, ale też błędów, jednak brawa należały się obu defensywom.

Również w dalszej części rywalizacja była na styku, a głównymi aktorkami były grające przeciwko sobie siostry, rozgrywające swoich zespołów - Wiktoria i Aleksandra Kuczyńskie. Zawodniczki, choć tak naprawdę z jednego klubu, to nie odpuszczały w walce. Sporo było błędów wymuszonych i tych nie sprowokowanych, stąd duża liczba przejęć i strat. Robert Pieczyrak nie był zadowolony ze swoich graczy, dlatego też podenerwowany poprosił o czas na niespełna trzy i pół minuty przed końcem pierwszej połowy, kiedy to AZS II przegrywał 28:32. Największe pretensje były za umożliwianie rywalkom zbyt wielu ponowień akcji, a więc niską skuteczność zbiórek pod własnym koszem. Po 20 minutach nadal prowadziła trzecia drużyna, powiększając przewagę do 7 "oczek".

Początek trzeciej kwarty to zdecydowanie inny rytm gry drugiego zespołu, który w ciągu dwóch minut doprowadził do remisu, nie tracąc żadnego punktu. Dopiero po tym czasie za trzy trafiła Joanna Kobylińska. Koszykarki Pieczyraka miały męską rozmowę w szatni i przyniosło to rezultaty, chociaż wcale nie oznaczało, że zaczął się odjazd tej ekipy. Trener Dariusz Maciejewski w przerwie zdradził nam, że AZS III to prawdopodobnie najsilniejszy zespół tej kategorii wiekowej w historii klubu. Jego nie dziwiło więc to, że na boisku toczył się wyrównany bój. W całej tej walce brakowało jednak skuteczności po obu stronach. W końcówce mieliśmy wyjście na prowadzenie gospodyń za sprawą "trójki" Marceliny Harasimowicz. Na to odpowiedziała jednak Natalia Feliczak, która była jeszcze faulowana, przez co byliśmy świadkami rzadko spotykanej akcji 3+1. AZS II na tym nie skończył i przed ostatnią partią prowadził 54:46.

Fatalnie rozstrojone celowniki i straty koszykarek Kopaczewskiego sprawiły, że różnica punktowa wzrosła do 14. Druga strona rzadziej się myliła. Rolę liderek przejęły Paula Duchnowska i Karolina Matkowska, bowiem Wiktoria Kuczyńska była już oszczędzana z uwagi na cztery przewinienia na jej koncie, ale na boisku jeszcze się pojawiła i dołożyła coś od siebie do wygranej 77:59

ENEA AZS AJP II Gorzów w drugiej połowie zdecydowanie przejął inicjatywę. Za tydzień ten zespół podejmie ENEA AZS II Poznań. Z kolei trzecia drużyna zagra już w środę na wyjeździe z MUKS-em Poznań.

Po meczu powiedziały:

Wiktoria Kuczyńska (ENEA AZS AJP II Gorzów): To jest tak naprawdę pierwszy raz, kiedy gramy przeciwko sobie. Przed meczem wiedziałam, że będzie bardzo trudno, bo moja siostra to bardzo dobry obrońca i może mi parę piłek powybijać. Na szczęście wygrałyśmy. Myślę, że doświadczeniem. Dziewczyny z trzeciego zespołu zdobyły przez rok naprawdę duże doświadczenie i naprawdę bardzo dużo się nauczyły, grając w I lidze. Widać teraz tego efekty. Chcemy awansować do play-offów i tam bić się z najlepszymi.

Aleksandra Kuczyńska (ENEA AZS AJP III Gorzów): Dziewczyny wygrały doświadczeniem, które my za to zdobyłyśmy. Super było zagrać przeciwko siostrze. Myślałyśmy, że będą jakieś kłótnie, ale obyło się bez. Cieszę się, że mogłam się na tym meczu dużo od niej nauczyć. Zmieniły się składy. My wyszłyśmy z czystą głową, nie przestraszyłyśmy się starszych koleżanek. Wiadomo, że są lepsze, bardziej fizyczne, ale sobie poradziłyśmy. Chcemy jak najwięcej się nauczyć w I lidze i zdobyć złoto w U-18.

ENEA AZS AJP III Gorzów - ENEA AZS AJP II Gorzów 59:77 (21:19, 17:12, 8:23, 13:23)

AZS III: Kobylińska 15 (3x3), Kuczyńska A. 13 (1), Lebiecka 9 (1), Ryzińska 7 (1), Dudek 2 oraz Kurkowiak 5, Michniewicz 3, Harasimowicz 3 (1), Wierzbicka 2.

Trener: Janusz Kopaczewski

AZS II: Duchnowska 22 (3x3), Kuczyńska W. 17, Matkowska 13 (1), Śmiałek 7, Kielar 2 oraz Kościukiewicz 10 (1), Feliczak 6 (1), Szczecińska 0, Omiotek 0, Straszewska 0, Mamrowicz 0, Jeger 0.

Trener: Robert Pieczyrak

Sędziowie: Marek Tyliszczak, Marcin Popiel

Komisarz: Grzegorz Zapytowski

Autor: Marcin Malinowski

Fot.: Dawid Lis