Aż 900 mieszkań socjalnych potrzebnych byłoby w Gorzowie tylko w tym roku. Czekają na nie osoby z najniższymi zarobkami, których nie stać na żadne inne mieszkanie, samotne matki tułające się po wynajętych pokojach, czekają też osoby z wyrokami eksmisyjnymi. Mieszkań nie ma, a spółdzielnie mieszkaniowe coraz częściej występują o odszkodowania z tego tytułu. Tylko Gorzowska Spóldzielnia Mieszkaniowa zażądała 104 tys. zł, SM Włókno 19 tys., a Matelowiec 26 tys. Żeby nie płacić, miasto musi rozwiązać problem braku mieszkań. W tym roku władze miasta chcą znaleźć teren pod budowę, uzyskać warunki zabudowy i rozpocząć budowę mieszkań w przyszłym roku. Najbliższe plany to adaptacja hotelu Metalowiec. Ona już się rozpoczęła. Powstaną tam 32 segmenty składające się z dwóch pokoi, przedpokoju i łazienki. W podobny sposób miasto pozyska 20 mieszkań przystosowując budynek byłego Sanepidu przy ul. Młyńskiej. Ale to nie koniec. Rozpoczęto rozmowy z jednym z przedsiębiorców, który przedstawił ofertę mieszkań socjalnych w zabudowie modułowej.
Komentarze opinie