Na najwyższych obrotach pracują dziś urzędy stanu cywilnego w wielu miastach Polski i za granicą. Wiele par, które zamierzały się tego lata pobrać, zelektryzowała magia trzech siódemek i właśnie dziś 7. lipca 2007 roku biorą ślub w przeświadczeniu, że data przyniesie im potrójne szczęście. My sprawdzaliśmy, jak jest w Gorzowie.
Jak powiedziała nam Jolanta Samulska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, siódemkowego szaleństwa w naszym mieście nie było - nie jest to także najbardziej obstawiona ślubami sobota w roku. Tę datę wybrało jedenaście par, podczas gdy w ubiegłą sobotę było ich czternaście. Wszystkim nowożeńcom życzymy szczęścia.
Komentarze opinie