4 sierpnia gorzowscy radni odwiedzili poszpitalne budynki przy ulicy Warszawskiej. Chcieli się przekonać, czy rację ma prezydent, który po niedawnej wizycie w marszałkowskich obiektach stwierdził, że niemal całe wnętrze byłego szpitala nadaje się do wyburzenia. Dzisiaj zdania radnych były podzielone.
- Przejęcie budynku przez miasto nowe możliwości na pewno otworzy, ale póki co nie wiemy nawet co kryje w środku, bo nie mamy pełnej dokumentacji budowlanej – mówi z kolei Roman Buszkiewicz, rzeczoznawca budowlany poproszony o udział w przeglądzie stanu technicznego poszpitalnych obiektów.
Do przejęcia budynków przez miasto ostrożnie podchodzi miejski konserwator zabytków. Sylwia Groblica powiedziała nam, że w przypadku przekazania obiektów, niezbędne jest wykonanie wielu prac.
Sylwia Groblica dodaje, że wstępne koszty tych wszystkich prac mogą wynieść ponad milion złotych.
Po dzisiejszej wizycie przy Warszawskiej radni żadnej decyzji w sprawie przejęcia budynków nie podjęli. Postanowili, że spotkają się na początku przyszłego tygodnia, aby wypracować wspólne stanowisko.
Przypomnijmy, w najbliższym czasie prezydent ma odpowiedzieć Urzędowi Marszałkowskiemu na przedstawioną propozycję. Marszałek zaproponowała, aby poszpitalne budynki przy Warszawskiej nieodpłatnie przekazać gorzowskiemu magistratowi.
Komentarze opinie