30-latek trafił do aresztu za groźby

Dwóch mężczyzn zgłosiło funkcjonariuszom kierowane w ich kierunku groźby. 30-latek twierdził, że pozbawi ich życia, miał przy sobie nóż. Mężczyzna odpowie także za zniszczenie samochodu.

Do funkcjonariuszy z I Komisariatu Policji w Gorzowie Wlkp. zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy oświadczyli, że grożono im pozbawieniem życia. Wskazany przez nich 30-letni gorzowianin miał używać przy tym noża. Policjanci podczas interwencji zatrzymali mężczyznę. Funkcjonariusze ustalili, że od października do 13 listopada br. groził pozbawieniem życia dwóm osobom. Ponadto mężczyzna porysował lakier opla vectry i naraził właściciela na 2500 zł straty. 30-latek podczas rozmowy z policjantami twierdził, że pomylił pojazdy. Opel miał należeć do jednego z mężczyzn, któremu groził. Właściciel auta zgłosił się do funkcjonariuszy, kiedy już 30-letni agresor był zatrzymany przez policjantów. Śledczy przesłuchali świadków, powiązali ze sobą fakty, co doprowadziło do postawienia trzech zarzutów. Dwa z nich dotyczą kierowania gróźb pozbawiania życia, a kolejny – zniszczenia mienia. Podejrzany przyznał się jedynie do zniszczenia auta. Na wniosek prokuratora został aresztowany na najbliższe dwa miesiące.