Na gorącym uczynku zatrzymali gorzowscy policjanci 27-latka, który włamał się do kościoła przy Woskowej na Zawarciu. Włamywacz dostał się do środka w miniony poniedziałek nad ranem, przez wybite w drzwiach szyby. Nie zdawał sobie sprawy, że uruchomił zamontowane w świątyni alarmy. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, włamywacz próbował chować się między kościelnymi ławkami. Zniszczenia jakich dokonał wstępnie wyceniono na tysiąc złotych. Mężczyzny jeszcze nie przesłuchano, bo jak się okazjo, był pijany. Wkrótce usłyszy jednak zarzuty, a grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Komentarze opinie