W gorzowskiej katedrze oprawiona została uroczysta msza święta upamiętniająca 26. rocznicę śmierci biskupa Wilhelma Pluty. Biskup zginął tragicznie w wypadku samochodowym, 22 stycznia 1986 roku, jadąc do Gubina na spotkanie z tamtejszymi księżmi.
- Zasługi Sługi Bożego Wilhelma Pluty są nieocenione – mówił podczas wczorajszej uroczystości biskup Stefan Regmunt. – Troszczył się o kapłanów i o rodziny, jako pierwszy w Polsce stworzył duszpasterstwo rodzin, odegrał wielką rolę w budowaniu kościoła w północno -zachodniej Polsce.
Z wielkim sentymentem i serdecznością biskupa Wilhelma wspominali także wierni.
Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny biskupa Wilhelma Pluty. – Kiedy się zakończy, trudno określić – mówi biskup Stefan Regmunt.
Biskup Wilhelm Pluta urodził się w 1910 roku. Mają 24 lata otrzymał święcenia kapłańskie, a w 1958 roku – święcenia biskupie z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. Był uczestnikiem II soboru watykańskiego, w latach 1962-65.
Komentarze opinie