26-letnia Amerykanka Chandi Jones podpisała kontrakt z AZS PWSZ Gorzów. Ma uzupełnić lukę w składzie drużyny, jaka powstała po odejściu Aleksandry Karpińskiej, byłej kapitan drużyny, która spodziewa się dziecka. Chandi Jones ma być uzupełnieniem Carry Moore. Ma zdobywać punkty i bronić. Trener Dariusz Maciejewski ma tydzień na obserwacje i wyciągnięcie wniosków.
Już same rozmowy z menadżerem zawodniczki były bardzo skomplikowane. Ireneusz Madej podkreśla, że do końca losy umowy się ważyły. Na szczęście w niedzielę na kontrakcie widniały już wszystkie podpisy.
Jones ma 175 cm wzrostu. Pochodzi z Minnesoty, ale studiuje w Houston. Karierę rozpoczęła w 2003 w akademickiej lidze NCAA. Potem grała już w WNBA najpierw w Detroit Shock a potem w Minnesota Lynx. Miała również epizod w lidze włoskiej. Ostatni dwa sezony spędziła grając w Minnesocie. Lubi podróżować i czytać książki. W naszym mieście najbardziej zaskoczyła ją przede wszystkim niska temperatura.
Obecnie nowa zawodniczka przejdzie szczegółowe badania lekarskie i jak najszybciej musi się zaaklimatyzować. Być może wystąpi już w pierwszym meczu z CCC Polkowice w najbliższą środę.
Komentarze opinie