25 milionów złotych kredytu ma jeszcze do końca roku zaciągnąć miasto

25 milionów złotych kredytu ma jeszcze do końca roku zaciągnąć miasto. Takie dyspozycje na 2007 r. zostały zapisane w budżecie. Jak zapewniają urzędnicy, pożyczka nie jest spowodowana pogorszeniem się sytuacji finansowej Gorzowa. Wręcz przeciwnie, jest niewiele kredytów i wszystkie są regularnie spłacane.
Jak tłumaczy naczelnik Wydziału Budżetu i Rachunkowości - Teresa Krzywulska, można było zrezygnować z zaciągnięcia tego kredytu i wykorzystać np. nadwyżki z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami. Dodajmy, że w tym roku zakładano, że za sprzedaż działek miasto dostanie 17 milionów złotych, tymczasem już teraz jest to suma ponad trzykrotnie wyższa. "Prezydent jednak postanowił wprowadzić do planów nowe zadania" - dodaje Teresa Krzywulska. Pieniądze uzyskane z kredytu będą przeznaczone m.in. dla Wydziału Edukacji. 15 milionów z 25. zostanie przeznaczone na pensje m.in. dla nauczycieli. Jak tłumaczy naczelnik Wydziału Budżetu i Rachunkowości, już podczas uchwalania budżetu było wiadome, że środki na płace dla placówek oświatowych będą pochodziły z deficytu, stąd obecne starania o kredyt.