23-latek zlekceważył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów

Zamiast skruchy i refleksji, ponowne łamanie przepisów prawa. To nieodpowiedzialne zachowania, którymi wykazał się 23-latek z powiatu gorzowskiego. Policjanci trzykrotnie zatrzymywali go, gdy prowadził osobowego citroena, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów aż do lutego 2015 roku. Ta wyjątkowa niesubrodynacja przysporzy mu ponownych kłopotów z prawem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz dłuższe oczekiwanie na możliwość ponownego prowadzenia pojazdów.

Pierwszy raz policjanci zatrzymali do kontroli 23-latka 28 października 2014 roku kiedy ten poruszał się osobowym citroenem. Młody mężczyzna choć trzeźwy to w dalszą podróż udać się jednak nie mógł. Powodem tego był orzeczony przez Sąd zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje aż do lutego 2015 roku. Ale dla 23-latka nie stanowiło to fizycznej przeszkody aby móc dalej jeździć samochodem. To, że orzeczenie Sądu było dla tego młodego kierowcy niewystarczającym hamulcem, dał wyraz dzień później. Policjanci w tej samej, podgorzowskiej miejscowości ponownie uniemożliwili 23-latkowi dalszej jazdy. Jak tłumaczył musiał czymś dojeżdżać do pracy.

Na 16 grudnia w Komisariacie Policji w Witnicy zaplanowane zostały czynności procesowe z udziałem tego mężczyzny. Wtedy też usłyszał zarzuty związane z niestosowaniem się do zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego przez Sąd. 23-latek przyznał się do winy. Niestety nie był to koniec jego nieodpowiedzialnych zachowań. Kilkanaście minut po przesłuchaniu został zatrzymany, kiedy jechał... swoim citroenem po witnickich ulicach. Teraz mężczyzna z pewnością będzie musiał liczyć się z odpowiedzialnością karną.