15-letni chłopak popełnił samobójstwo na terenie szkoły nr 20. Chłopiec powiesił się w szatni, w której czekał na rozpoczęcie popołudniowych zajęć sportowych. Nie był to uczeń szkoły nr 20, a podopieczny innego gorzowskiego gimnazjum. Znalazł go kolega, który natychmiast podniósł alarm. Niestety, mimo reanimacji, chłopca nie udało się uratować. Do tragedii doszło wczoraj po południu.
Postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone pod kątem ustalenia czy, a jeżeli tak- to kto, przez namowę lub nakłonienie mógł doprowadzić do śmierci chłopaka. Dariusz Domarecki zastrzega, że na razie nie ma żadnych sygnałów, które by na to wskazywały.
Komentarze opinie