114 tysięcy z Gorzowa dla WOŚP. To nie koniec

Zakończyło się już liczenie pieniędzy zebranych przez trzy gorzowskie sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gorzowianie przekazali na rzecz WOŚP ponad 114 tys. zł, ale to jeszcze nie koniec.

Najmniejszy ze sztabów zorganizowany w Zespole Szkół Gastronomicznych już po północy przekazał informacje o zebranej kwocie. Tam wolontariusze przynieśli w puszkach 19 370 zł.

Pozostałe dwa ośrodki dzielnie liczyły pieniądze przez całą noc, a także ranek. Licznik w Klubie u Szefa stanął na 50 tys., w tym przywieziono 11 tys. z Kłodawy, z Deszczna i 3700 z Santoka. W Lubuskim Centrum Wolontariatu o godzinie 4 naliczono 45 tysięcy, ale wolontariusze wciąż pracują. Ostateczny wynik powinniśmy poznać o godzinie 18.

Ci ostatni zajmowali się również licytacjami, które odbywały się w Centrum Handlowym Nova Park. Wciąż do zdobycia jest kevlar Chrisa Holdera. Za 700 zł zlicytowano dzień bycia prezesem Stali. Za rejs Kuną ze starostą powiatowym zapłacono 1250 zł, a za przelot nad polem woodstockowym 1400. Do tego dochodzą różne koszulki, kaski i wiele innych rzeczy.

W całej Polsce do północy WOŚP naliczyło 39 mln. Pełną kwotę poznamy jednak za kilka tygodni, kiedy zakończą się wszystkie licytacje.

Autor: Marcin Malinowski