Ruszą prace nad stworzeniem w Gorzowie drugiej bazy pogotowia

- Budowa centrum treningowego dla ratownictwa medycznego na gorzowskim Zawarciu może kosztować 6-7 mln złotych – ocenia dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie Andrzej Szmit. Pogotowie czeka ze startem inwestycji, aż zarząd województwa przejmie od gorzowskiego magistratu budynek po ADM-ie nr 2. Wtedy ruszą prace nad stworzeniem w Gorzowie drugiej bazy pogotowia. Ma ona powstać właśnie na Zawarciu, a oprócz niej w budynku przy ul. Śląskiej ma mieścić się też centrum treningowe. Andrzej Szmit podkreśla, że nie czeka z założonymi rękami na koniec biurokratycznych formalności i cały czas pracuje nad inwestycją.

Na półhektarowej działce przy ul. Śląskiej obok XIX wiecznej willi są także: warsztat, budynek garażowo-gospodarczy i wiaty. Andrzej Szmit liczy, że do września tego roku uda się zakończyć wszystkie niezbędne prace, żeby przy ul. Śląskiej mogły stacjonować trzy karetki: dwa zespoły specjalistyczne i jeden podstawowy.

Trzecim etapem inwestycji ma być budowa na Zawarciu centrum treningowego dla ratownictwa medycznego.

Budowę samego centrum treningowego Andrzej Szmit ocenia na 6-7 mln zł.

Dyrektor zastrzega, że stacja na inwestycję ma swoje pieniądze. – Nie zawahamy się jednak sięgnąć po pomoc z zewnątrz, jeśli tylko będzie taka możliwość – zastrzega Andrzej Szmit.

Dzięki drugiej bazie pogotowie będzie w stanie szybciej dojechać do pacjenta w południowej części Gorzowa i przylegających gminach.

Przypomnijmy, początkowo pogotowie chciało kupić od miasta budynek przy ul. Śląskiej. Ostatecznie jednak prezydent zgodził się przekazać nieruchomość w formie darowizny. Na decyzje prezydenta w połowie grudnia zgodzili się miejscy radni. Oprócz zespołów ratowniczych i centrum treningowego przy ul. Śląskiej ma mieścić się także administracja pogotowia i archiwum.

O druga bazę w Gorzowie pogotowie stara się od kilku lat. Wcześniej zabiegało o dawną bazę zlikwidowanej Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego w Al. Konstytucji 3 Maja. W 2009 r. Urząd Marszałkowski sprzedał jednak nieruchomość za 1 mln zł. Dziś jest tam stacja paliw.