To już nawet nie kiełbasa, ale kaszana wyborcza – tak gorzowski radny Mirosław Rawa komentuje pomysł kandydata na posła z ugrupowania Polska Jest Najważniejsza Zbigniewa Mrowca, który uważa, że Zielona Góra powinna być jedyną stolicą województwa lubuskiego.
Zdaniem Mirosława Rawy takie postulaty wygłaszane przez osobę zupełnie nieznaną w regionie nie mają znaczenia. – Tacy politycy często dolewają oliwy do ognia, żeby zwrócić na siebie uwagę – mówi radny PiS z Gorzowa.
Zbigniew Mrowiec jest „dwójką” na liście do Sejmu z lubuskiego PJN.
Przypomnijmy - kilka dni temu od jego pomysłu na ustanowienie Zielonej Góry jedyną stolicą Lubuskiego odciął się koordynator PJN na województwo Robert Kuraszkiewicz. Napisał w oświadczeniu: Zbigniew Mrowiec nie jest członkiem PJN, kandyduje w wyborach do Sejmu jedynie z listy tej partii, nie ma więc prawa wypowiadać tak kontrowersyjnych wypowiedzi w imieniu wszystkich osób zrzeszonych w strukturach PJN
Komentarze opinie