Najpierw wycięto z niego około trzystu drzew, teraz jest jeszcze gorzej. Park Kopernika, bo o nim mowa, jest wciąż niszczony. Tym razem głównie przez ekipy drogowców budujących drogę. Obserwują to m.in. okoliczni mieszkańcy i dziwią się kto pozwala, by samochody, zarówno te przeznaczone do prac budowlanych, jak i te prywatne pracujących tam osób, rozjeżdżały to, co zachowało się z parku. Mieszkańcy mówią, że to miejsce nie ucierpiało tak bardzo nawet wówczas, gdy wycinano stąd kilkaset drzew. Teraz ciężarówki z materiałami budowlanymi przemierzają park w sposób zupełnie niezorganizowany. Podobnie zachowują się kierowcy aut osobowych, dojeżdżający w rejon budowy. Wiceprezydent Tadeusz Jankowski przyznaje, że nie miał pojęcia, że w parku urządzono parking. Obiecał też, że porozmawia z kierownictwem budowy, by nakazała ciężarówkom jazdę po wyznaczonych trasach.
Komentarze opinie