Do 5 lat za kratkami grozi 24-latkowi, który w miniony weekend, mając 1,5 promila alkoholu, usiłował ruszyć autem spod bloku przy ul. Sportowej. Zanim zza kierownicy zdążyli go wyciągnąć świadkowie jego ""wyczynów"", zdążył uszkodzić kilka aut na parkingu, uderzyć w wejście do klatki schodowej i przewieźć na masce swojego BMW mężczyznę, który usiłował wyrwać mu kluczyki ze stacyjki.
24-letni kierowca BMW stanie wkrótce przed sądem pod zarzutem spowodowania uszkodzenia ciała, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym.
Komentarze opinie