Co drugi polski kierowca uważa, że można jeździć szybko i bezpiecznie, a ponad 65% nie widzi niczego złego w przekraczaniu prędkości o 10 –-30 km/h. W odpowiedzi na ten problem Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD) prowadzi w okresie wakacyjnym kampanię pod hasłem „Prędkość zabija. Włącz myślenie”. Głównym celem akcji jest uświadomienie Polakom, że nadmierna prędkość jest największym zabójcą na polskich drogach. Ponad 65% kierowców już teraz zadeklarowało, że kampania ma szansę wpłynąć na zmianę ich zachowań na drodze.
Aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, w tegorocznej edycji kampanii wykorzystano szereg różnorodnych działań. Przygotowany w ramach kampanii spot telewizyjny ukazuje irracjonalność powodów, którymi kierowcy tłumaczą jazdę z nadmierną prędkością. Podzielona na cztery sceny fabuła uświadamia kierowcom, że pośpiech, chęć imponowania innym, czy ekscytacja prędkością prowadzi do tragicznych w skutkach konsekwencji. Każdej ze scen towarzyszą prawdziwe hasła, jakimi posługują się kierowcy za pośrednictwem CB radia: „Kręci cię ostra jazda?”, „Szybki Bill to Twój styl?”, Lubisz pędzić jak wiatr?” oraz „Czasem ścigasz się z czasem?”.
Spoty emitowane były w telewizji, radiu oraz Internecie. Kontakt ze spotami telewizyjnymi miało ponad 13,7 milionów odbiorców, co przełożyło się na wysoki procent rozpoznawalności kampanii. Reklamy pojawiły się również na łamach prasy ogólnopolskiej, a także na autobusach komunikacji miejskiej. Odbyły się również trzy eventy: w ramach Heineken Open’er Festival oraz po jednym w Łodzi i Poznaniu; miały one uświadomić ich uczestnikom, że z prędkością nie można wygrać.
- Jak pokazują badania TNS Pentor, kampania porusza ważny ze społecznego punktu widzenia temat – 80% kierowców przyznało, że reklama jest przekonująca i skłania do myślenia. 65% badanych stwierdziło, że kampania ma szansę wpłynąć na zmianę zachowań kierujących, a 63% podkreśla, że akcja może wpłynąć na ich własne zachowania. Kampania trafiła w potrzeby odbiorców, ale do zmiany ich postaw potrzeba działań długofalowych, nastawionych na edukację i uświadamianie zagrożeń płynących z przekraczania prędkości – dodaje Andrzej Markowski, psycholog transportu.
Z przeprowadzonych badań wynika, że kierowcy ocenili przekaz kampanii jako:
jasny i zrozumiały,
skłaniający do refleksji,
poruszający ważną tematykę.
W ramach kampanii duży nacisk położono na komunikację w Internecie oraz działania w mediach społecznościowych. Profil kampanii na Facebooku śledziło ponad 21 700 fanów, a akcję „Nie Zasuwam”, zrzeszającą ludzi, którzy nie godzą się z sytuacją panującą na polskich drogach, poparło ponad 6 600 osób. Podjęto również współpracę z autorami sześciu blogów poświęconych motoryzacji, którzy na swoich stronach na bieżąco informowali o przebiegu kampanii. Dużą popularnością cieszyły się naklejki na samochody „Nie zasuwam” oraz samoprzylepne maty gecko, które były nagrodami w konkursach.
- Z badań TNS Pentor wiedzieliśmy, że w większości Polaków prędkość wywołuje wiele pozytywnych emocji i trudno nam będzie przebić się do ich świadomości tradycyjnymi metodami. Dlatego w kampanii wykorzystujemy działania niestandardowe, takie jak CB radio, które umożliwiły nam nawiązanie dialogu z użytkownikami dróg. „Włącz myślenie” ma swój profil na Facebooku. Współpracujemy z blogerami, a wszyscy zainteresowani mogą przeczytać o kampanii na naszej oficjalnej stronie internetowej. Dzięki wykorzystaniu nowych mediów chcieliśmy dotrzeć do użytkowników dróg, wśród których nie brakuje kierowców, również tych z niewielkim doświadczeniem - mówi Katarzyna Turska z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
więcej na:
Jak skutecznie wpływać na wyobraźnię kierowców? (PDF 0,8 MB)
Komentarze opinie