Komisja Europejska wysłała w czwartek list do polskiego rządu, nakazując zaprzestanie wymogu przeprowadzania specjalnych kontroli technicznych, którym podlegają przed rejestracją tylko używane samochody sprowadzane z zagranicy. To przeszkoda w rejestracji sprowadzanych z zagranicy aut, a zatem łamanie swobody przepływu towarów w Unii - tłumaczy Komisja Europejska. Wymogu takich kontroli polskie prawo nie przewiduje bowiem w stosunku do identycznych samochodów, które już były zarejestrowane w Polsce.
To przeszkoda w rejestracji sprowadzanych z zagranicy aut, a zatem łamanie swobody przepływu towarów w Unii Europejskiej - tłumaczy Komisja Europejska. Wymogu takich kontroli polskie prawo nie przewiduje bowiem w stosunku do identycznych samochodów, które już były zarejestrowane w Polsce.
Komisja podkreśla, że też przywiązuje wagę do kwestii bezpieczeństwa i ochrony środowiska, ale wymogi stawiane przez polskie prawo uważa za dyskryminujące, bowiem właściciele takich samych aut są traktowani w różny sposób, i należy to zmienić.
Polska ma dwa miesiące na odpowiedź. Jeśli Bruksela uzna ją za niewystarczającą, skieruje sprawę do unijnego trybunału w Luksemburgu.
Czwartkowa decyzja o wysłaniu listu stanowi drugi etap postępowania w tej sprawie. Stawianie przeszkód w rejestracji samochodów używanych sprowadzonych z zagranicy KE zarzuciła Polsce po raz pierwszy w lipcu zeszłego roku. Tłumaczyła wówczas, że otrzymała wiele skarg na polskie ustawodawstwo, które wprowadza surowsze warunki w przypadku rejestracji używanych samochodów sprowadzonych z zagranicy niż w przypadku samochodów ponownie rejestrowanych w kraju. Obowiązkowe kontrole techniczne sprowadzanych pojazdów przy pierwszej rejestracji w Polsce Bruksela określiła wówczas jako "kłopotliwe".
Komentarze opinie