Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Węgrom o naruszenie przepisów Wspólnoty z powodu nakładania na używane samochody z UE zbyt wysokich podatków. Przy pierwszej rejestracji auta na Węgrzech właściciel płaci podatek rejestracyjny, którego wysokość zależy od pojemności silnika, rodzaju paliwa i danej normy emisji spalin. Opłata naliczana jest na takich samych zasadach od nowych i używanych pojazdów, co - zdaniem Komisji Europejskiej - nie jest rozwiązaniem, które uwzględnia realne zużycie samochodu i dyskryminuje auta z UE.
Bruksela zarzuca też Węgrom, że w przypadku używanych samochodów pochodzących z innych państw członkowskich do podatku rejestracyjnego doliczane jest dodatkowo 25% opłaty. KE w piątek przesłała wezwanie Węgry do usunięcia uchybienia, domagając się informacji o zasadach opodatkowania samochodów - poinformował unijny komisarz ds. podatków, Laszlo Kovacs. Jeśli wyjaśnienia Budapesztu nie będą zadowalające, KE może podjąć kolejne kroki, aż po skierowanie sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS).
W lipcu wezwanie do usunięcia uchybienia Bruksela wysłała Polsce, kwestionując system naliczania wyższych stawek podatku akcyzowego na samochody starsze niż na pojazdy nowe.
Komentarze opinie