Cytowany przez "Rzeczpospolitą" Roman Kantorski, prezes Polskiej Izby Motoryzacji (PIM), uważa, że w przyszłym roku można spodziewać się spadku popytu na nowe auta do około 200 tys. sztuk, czyli o 40 tys. mniej niż w 2005 r. Przyczyną jest m.in. zmiana preferencji w wydatkach klientów, którzy chętniej inwestują w mieszkania niż w samochody, oraz ogólny wzrost kosztów związanych z posiadaniem pojazdu.
Marek Konieczny z PIM Consulting powiedział, że "postanowienia przepisów o umożliwieniu konkurencji, czyli swobodzie sprzedaży samochodów, nie są w Polsce stosowane". PIM będzie udzielać wsparcia w walce, jaką dealerzy prowadzą z generalnymi importerami w obronie swoich praw. Dotyczy to m.in. możliwości sprzedaży aut za granicę oraz wykreślenia z umów dealerskich tzw. czarnych klauzul, uznanych za niedopuszczalne przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z drugiej strony, w naszym kraju działa już kilku zachodnioeuropejskich grup dealerskich, m.in. są to firmy Inchcape, Lookers, Emil Frey i PGA.
Komentarze opinie