Większość europejskich producentów samochodów przygotowuje się do wprowadzenia na rynek silników benzynowych z wtryskiem bezpośrednim (GDI – gasoline direct injection) w ciągu kilku najbliższych lat. Firma Siemes VDO Auto-motive twierdzi, że do 2008 roku nowa technologia opanuje 30% rynku aut benzynowych w Europie.
W silnikach tego typu benzyna jest wstrzykiwana do każdego cylindra i zapalana przez iskrę zapłonu po tym jak powietrze zmiesza się z rozpyloną benzyną. W przypadku konwencjonalnego zapłonu paliwo jest wstrzykiwane do rury aby zmieszało się z powietrzem zanim dostanie się do cylindra.
Istnieją dwa typy silników GDI. Silnik przystosowany do pracy na mieszance ubogiej zużywa mniej benzyny w mieszance niż teoretyczny silnik idealny. Takie silniki są bardzo ekonomiczne przy małych prędkościach, ale benzyna o dużej zawartości siarki może powodować dużą emisję tlenku azotu. Obniżenie poziomu emisji NOx jest możliwe przy użyciu katalizatora, który pracuje dobrze tylko na benzynie o niskiej zawartości siarki. Niestety tego kryterium nie spełnia benzyna sprzedawana w Europie.
Natomiast jednorodne silniki GDI zużywają tylko taką ilość mieszanki, jaka jest konieczna do całkowitego spalania. Paliwo musi być bardzo dobrze wymieszane z powietrzem aby uniknąć emisji częściowo spalonego paliwa. Dzięki tej technologii zużycie paliwa poprawia się w niewielkim stopniu, natomiast znacząco poprawiają się osiągi i moment obrotowy.
Barierą rozwoju technologii GDI pozostają wysokie koszty. Niemniej jednak BMW, która rozwija system GDI wspólnie z koncernem PSA, zapowiada, że docelowo wszystkie silniki benzynowe tego producenta będą wyposażone w system GDI.
Komentarze opinie