Reklama

Sektor dystrybucji nowych aut po wejściu na rynek brokerów - szanse i zagro

08/06/2006 11:42
W sierpniu ubiegłego roku ogłoszono w Polsce początek działalności pierwszego brokera samochodowego - firmy CleioCars Polska Autocc.pl. Pojawiały się wówczas komentarze, że brokerzy będą stanowić zagrożenie dla polskich dealerów, którzy i tak narzekają na spadek sprzedaży. Obawy okazały się nieuzasadnione.
CleioCars Polska od początku podkreślał, że pośrednicy w handlu samochodami (we Francji określani jako mandataires d’automobiles) są obecni od lat w krajach Europy Zachodniej, nie doprowadzając do upadku krajowych dealerów. W zależności od kraju brokerzy zajmują pewną część rynku, rzadko kiedy jednak przekraczającą 10%. Należy również zaznaczyć, że część oferty brokerów stanowią samochody kupowane w polskich salonach. Dodatkową korzyścią dla dealerów jest świadczenie usług serwisowych dla klientów, którzy kupili samochód za pośrednictwem brokera. Zatem relacje pomiędzy salonami i brokerami powinny funkcjonować na zasadzie harmonijnej współpracy przynoszącej korzyści dla obydwu stron. Zwiększenie konkurencji najczęściej pociąga za sobą obniżanie cen - stąd na pojawieniu się brokerów samochodowych najwięcej skorzystają klienci.

Należy podkreślić, że działalność brokerów jest regulowana przez prawo europejskie. W szczególności należy zacytować Rozporządzenie Komisji Europejskiej nr 1400/2002 z 31 lipca 2002 r. Zgodnie z rozporządzeniem brokerzy (purchase agents) są zobowiązani każdorazowo przedstawić dealerowi pełnomocnictwo podpisane przez klienta, oraz - na żądanie dealera - kserokopię dowodu osobistego klienta. Warto zaznaczyć, że dealer może sprzedawać nowy samochód tylko klientowi finalnemu. Należy zatem pamiętać, że klient kupujący samochód u brokera powinien zawsze domagać się faktury wystawionej przez autoryzowanego dealera danej sieci.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do