Reklama

Miasto argumentuje zakup biurowca przy ul. Wełniany Rynek 18

Gorzow PL
15/09/2016 16:34
W związku z zamiarem zakupu przez Miasto budynku przy ul. Wełniany Rynek 18 publikujemy odpowiedzi na pytania, które pojawiły się w tym zakresie i były skierowane do Urzędu. Zachęcamy także do zapoznania się z opracowaniem ekspertyzy technicznej obiektu.

Jest czy nie ma konieczności tworzenia wspólnego lokalu dla obsługi CUW?

Utworzenie Centrum Usług Wspólnych w jednym lokalu jest koniecznością, gdyż cały sens wspólnej obsługi jest wtedy, kiedy zgromadzi się wszystkich pracowników tej jednostki w jednym miejscu. Dzięki temu można obniżyć koszty pracy m.in. poprzez lepsze wykorzystanie mocy przerobowych pracowników i możliwości nadzoru nad ich czasem pracy oraz wyeliminować szereg czynności, które są powtarzalne. Praca wszystkich osób „pod jednym dachem” umożliwia również lepszą organizację pracy oraz ułożenie wzajemnych zastępstw w przypadku nieobecności poszczególnych pracowników. Wspólny lokal daje również możliwość stworzenia profesjonalnej bazy wiedzy poprzez specjalizację stanowiskową. Dzięki specjalizacji następuje rozwój kadry. Pracownicy mają możliwość bieżącej wymiany wiedzy i doświadczenia.

Jaka jest metodologia wyliczenia kosztów tej inwestycji? Osobno liczy się 6 mln zł na zakup i osobno na remont, czy jako całość? Czy można dzielić te wydatki? Jeśli traktować inwestycję jako całość, to przekroczy ona 10 mln zł i powinna być zgoda radnych.

Rada Miasta - zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym - może udzielić Prezydentowi Miasta upoważnienia do samodzielnego zaciągania zobowiązań na lata przyszłe, których realizacja lub płatności wykraczają poza rok budżetowy. Zgodnie z §10 uchwały budżetowej na 2016 r. (uchwała nr XX/246/2015 Rady Miasta Gorzowa Wlkp. z dnia 21.12.2015 r.) Prezydent Miasta otrzymał upoważnienie do samodzielnego zaciągania zobowiązań na lata przyszłe do kwoty 10.000.000 zł. Upoważnienie to nie dotyczy jednak zaciągania zobowiązań w zakresie spraw majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego zarządu, w tym zobowiązań w zakresie podejmowania inwestycji i remontów o wartości przekraczającej granicę ustalaną corocznie w budżecie przez radę gminy.
Czym innym jest zakup, a czym innym modernizacja czy remont. Z punktu widzenia planu budżetu i klasyfikacji budżetowej nie należy łączyć tych wydatków. Limit 10 mln zł nie ma zastosowania ani przy kupnie, ani przy modernizacji, czy remontach.

Przykłady wykorzystania limitu 10 mln zł: umowa opieki nad dziećmi w placówkach opiekuńczych - 3 lata, ok. 700 tys. zł, centrum wychodzenia z bezdomności dla bezdomnych kobiet - 6 lat, ok. 525 tys. zł, schronienie i noclegownia dla bezdomnych mężczyzn – 6 lat, ok.1.175 tys. zł, mieszkania dla osób niepełnosprawnych - 4 lata, ok. 200 tys. zł.

Natomiast Prezydent Miasta - zgodnie z ustawą o finansach publicznych - realizuje budżet Miasta jako roczny plan dochodów oraz wydatków i w ramach kwot w nim zapisanych może samodzielnie zaciągać zobowiązania. W budżecie na 2016 r. zapisano środki na zakup nieruchomości w wysokości umożliwiającej nabycie przedmiotowej nieruchomości, stąd nie są wymagane dodatkowe upoważnienia Rady Miasta.

Jaki jest sens tego zakupu w odniesieniu do zasobu budynków, jaki Miasto już posiada oraz planów remontowych UM?

Głównym uzasadnieniem nabycia tej nieruchomości przez Miasto jest ożywienie centrum miasta. Zlokalizowanie w tym miejscu miejskich instytucji kultury (tj. Miejskiego Ośrodka Sztuki i Miejskiego Centrum Kultury) spowoduje nasilenie ruchu, w tym również w godzinach popołudniowych. Biorąc pod uwagę chociażby sam MOS, który odwiedza ok. 4.500 osób miesięcznie, to daje ok. 150 osób dziennie więcej w centrum miasta. Zagospodarowanie tego obiektu przez jakikolwiek inny podmiot nie przyniósłby tego rezultatu.

W najbliższym czasie, w wyniku zamknięcia fragmentu ul. Sikorskiego, utworzona zostanie nowa część deptaka. Powiązanie tego przedsięwzięcia z przeniesieniem MOS-u i MCK-u pozwoli na skonstruowanie spójnego programu na zagospodarowanie tej części miasta.

Mając na uwadze trzy główne czynniki determinujące wartość nieruchomości - tj. lokalizację, lokalizację i lokalizację - Miasto analizowało alternatywnie nabycie również innych obiektów w centrum miasta, np. nieruchomości po dawnym ""Kokosie"". Jednakże poziom negocjacji prowadzonych z właścicielami tego obiektu znacznie przewyższał możliwości finansowe miasta. Oferta cenowa przekraczała bowiem prawie 3-krotnie wartość omawianej nieruchomości. Dlatego wybór, na docelową siedzibę MCK-u i MOS-u, obiektu po byłej „Przemysłówce” wydaje się jednym z najrozsądniejszych pomysłów.



Miasto nie posiada w swoim zasobie nieruchomości, która pozwoli na osiągniecie ww. celów:

obiekt przy ul. Kosynierów Gdyńskich 22-23 przekazany został w całości na potrzeby Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie,
kompleks budynków poszpitalnych przy ul. Warszawskiej był przedmiotem darowizny celowej – pod utworzenie Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu – i Miasto nie zamierza rezygnować z tego przedsięwzięcia; w przeciwnym razie zobowiązane będzie do zwrotu tej nieruchomości na rzecz Województwa Lubuskiego,
budynek przy ul. Obotryckiej zostanie zaadoptowany na potrzeby wydziałów Urzędu Miasta, które aktualnie ulokowane są w wynajmowanym obiekcie przy ul. Myśliborskiej,
budynek po dawnym Sanepidzie przy ul. Borowskiego został nabyty od Skarbu Państwa w darowiźnie na cele programu Vigor Senior,
Willa Jaehnego przy ul. Kosynierów Gdyńskich objęta jest projektem Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji, zmierzającym do zlokalizowania w tym miejscu Instytutu Papuszy,
Grodzki Dom Kultury przy ul. Wał Okrężny ma charakter zabytkowy i jako jedyny ma problemy z racjonalnym zagospodarowaniem. Jest to chyba najładniejsza willa w mieście, ale ogromne koszty doprowadzenia jej do stanu użytkowego uniemożliwiają jej pełne wykorzystanie. Pojawiało się wielu oferentów do zagospodarowania tego budynku na cele komercyjne na zasadach najmu, jednakże pod warunkiem jego wyremontowania przez Miasto. Podstawowy koszt remontu to 10 mln zł.

Podobnie gruntownego remontu wymagałby obiekt Miejskiego Centrum Kultury przy ul. Drzymały. Stąd też szukanie dla tej instytucji innej lokalizacji.

Co stanie się z budynkiem, jeżeli Miasto go nie kupi?

Budynek zostanie w rękach dotychczasowego właściciela i nie będzie użytkowany do czasu znalezienia nabywcy. W przypadku trudności ze zbyciem może się stać kolejnym straszącym pustostanem w mieście.

a. Jakie możliwości daje GPR, aby narzucić na właściciela konieczność dostosowania go do przestrzeni miasta?

W tym zakresie Gminny Program Rewitalizacji nie daje żadnych możliwości, gdyż jest dokumentem strategicznym, a nie aktem prawa miejscowego. GPR określa cele, środki rewitalizacji, zamierzone przedsięwzięcia, nie ma charakteru normatywnego.

b. Czy coś wiadomo już o dalszych planach Banku dotyczących budynku – w przypadku gdy Miasto nie zdecyduje się na kupno?

Nie pytaliśmy o to właściciela, ponieważ jesteśmy zainteresowani nabyciem tej nieruchomości.

c. Czy i kiedy będą budynek rozbierać?

Nie planujemy wyburzenia tego budynku, ale jego zagospodarowanie na realizację zadań własnych miasta. Budynek składa się z części handlowej (dawny DT ARSENAŁ), będącej w rękach prywatnych i części będącej własnością PEKAO. Obie części w sensie architektonicznym stanowią jedną bryłę. Część przeznaczona do sprzedaży jest w dobrym stanie technicznym, spełnia wymagane warunki normowe pod względem bezpieczeństwa konstrukcji i nadaje się do użytkowania, a jego techniczne zużycie określa się w ekspertyzie technicznej na 15%. Wymiany wymagają stara stolarka okienna, drzwiowa i częściowo instalacje oraz konieczny jest bieżący remont elementów wykończenia wnętrz i przystosowanie do nowych potrzeb. Budynek niedawno został wyposażony w instalację oddymiania klatek schodowych zintegrowaną z systemem powiadamiania o pożarze i systemem samozamykających się drzwi przeciwpożarowych na każdej kondygnacji, więc spełnia wymogi ochrony przeciwpożarowej. Obiekt był poddany częściowej termomodernizacji i z tego punktu widzenia może być użytkowany bez dodatkowych nakładów w tym zakresie, jednakże – ze względu na nowe wymagania obowiązujących przepisów – w perspektywie powinien być dodatkowo docieplony.

Jeżeli MOS i MCK zostaną przeniesione do tego budynku, to co miasto planuje zrobić z ich obecnymi siedzibami?

Siedziba MCK przy ul. Drzymały jest własnością tej instytucji. Dlatego najlepszym pomysłem byłaby sprzedaż tego budynku i przeznaczenie pozyskanych w ten sposób środków na adaptację w nowym miejscu lub prowadzenie bieżącej działalności tej instytucji.
Natomiast budynek MOS przy ul. Drzymały położony jest w kompleksie dawnego Stilonu. Teren ten ulega aktualnie bardzo intensywnym przekształceniom i zabudowie. Odnośnie wydzielonych tam nieruchomości wydawanych jest wiele decyzji o warunkach zabudowy na realizację inwestycji usługowych i mieszkaniowych. Stąd też nie będzie problemu z zagospodarowaniem i wykorzystaniem tego budynku, czy też z jego sprzedażą, w przypadku pojawienia się takiej ewentualności.

Jaki jest koszt wybudowania kompletnie nowego obiektu w porównaniu z kupowaniem ruiny w centrum miasta i remontem jej? Z doświadczenia wiem, że koszt remontu i dostosowania czegoś istniejącego znacząco przewyższa koszt postawienia czegoś nowego, a i funkcje użytkowe można zaprojektować i wybudować pod konkretne cele. Z czymś, co już jest, może się nie udać. I niekoniecznie musi to być w samym centrum, gdzie brak miejsc parkingowych, a parkingi dla mieszkańców i interesantów są płatne.

Budynek nie jest ruiną, gdyż jego zużycie techniczne po ponad 40 latach eksploatacji wynosi zaledwie 15%. Koszt jego remontu i dostosowania do dzisiejszych standardów może wynieść ok. 10 mln zł bez kosztów budowy parkingu podziemnego i rozbudowy budynku niskiego. Gdyby założyć, że koszt zakupu nieruchomości, modernizacji budynku wysokiego, rozbudowy budynku niskiego wyniesie ok. 25-30 mln zł, to będzie to znacznie mniej niż 130 mln zł planowane kilka lat temu na budowę nowego ratusza za Wartą.

Czy nie ma innych pomysłów na to miejsce niż CUW? A może rozważyć stworzenie tam miejskiego biurowca z profesjonalnymi biurami pod wynajem i działalnością wspierającą start-up’y?

W biurowcu Miasto nie może prowadzić żadnej działalności komercyjnej, gdyż nie jest to zadanie własne miasta. Może tam powstać swoiste Office Center, gdyby z jakichś – na dzisiaj nieznanych – powodów nie dało się zagospodarować całej powierzchni przez Miasto. Mamy w tym względzie np. zgłoszenie zapotrzebowania na powierzchnię biurową przez Urząd Wojewódzki. Może też tam znaleźć swoją siedzibę jedna z miejskich fundacji.

W którym biurze nieruchomości i jak długo była wystawiona ta nieruchomość?

O zamiarze sprzedaży tej nieruchomości informował ogromny, żółty baner, powieszony na tej nieruchomości – z literami „na sprzedaż” i telefonem kontaktowym.

Kto (w sensie jaka firma) dokonuje obecnie oceny stanu technicznego obiektu i jakimi metodami?

Ekspertyza została już wykonana przez specjalistę z branży konstrukcyjno-budowlanej, wyłonionego w trybie zapytania cenowego.

Jakie są koszty roczne utrzymania tej nieruchomości?

a. podatek od nieruchomości?

Informacja ta objęta jest tajemnicą skarbową. Dlatego też zainteresowana osoba musi zwrócić się z tym zapytaniem do właściciela nieruchomości – tj. Banku Pekao SA.

b. opłata za wieczyste użytkowanie gruntu?

Roczna opłata za użytkowanie wieczyste gruntu wynosi ok. 26 tys. zł i stanowi dochód Skarbu Państwa.

c. koszty mediów?

W zależności od zużycia. W związku z tym, że budynek nie jest w całości użytkowany, nie dokonywano analizy i weryfikacji tych danych.

d. jaka jest jego wartość według aktualnego operatu?

Wartość ofertowa, która jest wskazywana przez Bank jako cena wywoławcza do przetargu, to 6.400.000 zł.

Dlaczego nie rozważa się lokalizacji tego typu jednostki w obiektach należących już do Miasta? Po stworzeniu CEZiB-u przy ulicy Warszawskiej znowu pojawi się kilka pustych budynków do zagospodarowania (moim zdaniem, w stanie nie gorszym, niż obiekt „przemysłówki”).

Zgodnie z koncepcją reorganizacji i budowy Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu wszystkie obiekty oświatowe zostają zagospodarowane na potrzeby oświatowe. Nie będzie ani jednego wolnego obiektu, który może być zagospodarowany na zupełnie inne cele.

W związku z planowaną likwidacją LFZCG przy ulicy Targowej istnieje duże prawdopodobieństwo, że budynek po fundacji będzie stał pusty. Jedynym właścicielem tej fundacji jest Miasto Gorzów. Czy nie jest zasadne zagospodarowanie tego budynku pod Centrum Usług Wspólnych?

Budynek, będący własnością LFZCG, jest w 50% wykorzystywany pod wynajem powierzchni podmiotom zewnętrznym, a pozostała jego część będzie w najbliższym czasie wykorzystywana przez Gorzowski Ośrodek Technologiczny.

PARKOWANIE

Budynek ma kilka kondygnacji, a więc ze 100 pomieszczeń. Jeśli w każdym pracować będą po dwie osoby, to mamy 200 urzędników. Z tego połowa przyjedzie do pracy samochodem. Pytanie, gdzie będą parkować te pojazdy i gdzie petenci zaparkują?

Wszyscy mają różne nawyki w zakresie dostawania się do centrum. Jedni jeżdżą samochodami, inni używają komunikacji miejskiej, jeszcze inni mają na tyle blisko, że decydują się dojść pieszo. Kupując ten budynek, nie pogarszamy w żaden sposób sytuacji w zakresie miejsc postojowych. Parking, który jest zlokalizowany przy tym obiekcie, nie jest ogólnodostępnym, swobodnym parkingiem. W sytuacji umożliwienia parkowania na tym terenie jest tam parking o powierzchni ok. 1000 m2, dość spory do obsługi tego obiektu.

Czy w związku z planowanym zagęszczeniem zatrudnienia w centrum Miasto ma zamiar zainwestować w parkingi piętrowe, rozwiązania znane z wielu miast świata? Np. na rogu ulic Młyńska - Spichrzowa miejsca jest wystarczająco na duży parking, czy przy ul. Teatralnej – po stronie linii PKP. Dlaczego w centrum mamy chodzić niemal po dachach samochodów? Mieszkańcy centrum muszą przyjąć do wiadomości, że jest to miejsce dla wszystkich mieszkańców, niekoniecznie dla ich pojazdów.

Priorytetem jest to, by centrum służyło przede wszystkim mieszkańcom, by można było się tam swobodnie poruszać, ale przede wszystkim w ruchu pieszym.

Dlaczego prezydent opowiada o wielopoziomowym parkingu, jeżeli chce zamknąć ul. Sikorskiego?

Decyzja o zamknięciu części ul. Sikorskiego dla ruchu kołowego ma poprawić dostępność centrum dla mieszkańców. Jeżeli prezydent wypowiada się o parkingach, w tym wielopoziomowych, to czyni to w związku z koniecznością uwzględnienia potrzeb osób, które do centrum dojeżdżają samochodami.

ZAGOSPODAROWANIE PRZESTRZENNE

Proszę o ustosunkowanie się do propozycji:

Osobiście wyburzyłbym oba budynki – „przemysłówkę” i „nowy arsenał”. Podjąłbym starania zmierzające do odbudowy „Arsenału” w dawnym kształcie. Na pewno w mieście można znaleźć inwestorów gotowych na taką inwestycję. Przydałoby to miastu uroku. Istniejące obiekty są straszydłami psującymi widok centrum.

Nie planujemy rozbiórki obiektu.

W najbliższym czasie (prawdopodobnie) zostaną wystawione na sprzedaż budynki banku PKO BP przy ul. Kosynierów Gdyńskich i Górczyńskiej. Trwają przygotowania formalno-prawne do ich sprzedaży. Są w dużo lepszym stanie i młodsze od wieżowca „przemysłówki”. Czy Miasto też zamierza je kupić?

Nie chodzi o to, żeby kupić jakikolwiek budynek, bo jest okazja, tylko żeby nabyć nieruchomość w centrum, która będzie służyła realizacji naszych wspólnych potrzeb, na przyszłą siedzibę Miejskiego Centrum Kultury, Miejskiego Ośrodka Sztuki.

ZYSKI I KOSZTY

Czy centrum naszego miasta musi być na siłę zagospodarowane przez samorząd z naszych podatków?

Miasto ma obowiązek realizacji zadań własnych. Zostały one wymienione w ustawie o samorządzie gminnym w art. 7 ust.1 i obejmują ponad 20 zakresów spraw. Jednym z zadań o charakterze obowiązkowym jest zaspakajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców m.in. w sprawach kultury, instytucji kultury i ładu przestrzennego. Planowana inwestycja ma właśnie na celu realizację obowiązków gminy wobec mieszkańców w sposób, który pozwoli na jak najszersze dotarcie do największego grona odbiorców.

Jakie są spodziewane zyski z centralizacji rozliczenia VAT i czy będą one wyższe niż koszty utrzymania tego obiekt

a. Jeśli zyski będą wyższe niż koszty, to po jakim czasie ta inwestycja się Miastu zwróci?
b. Jeśli problem dotyczy w szczególności VAT od faktur WYSTAWIANYCH przez Miasto, to ile jest takich faktur rocznie w placówkach objętych CUW?
Nie można mówić o spodziewanych zyskach z samej centralizacji rozliczeń podatku VAT w oderwaniu od korzyści ze wspólnej obsługi jednostek przez Centrum Usług Wspólnych. Obecnie trwają analizy, które pozwolą określić te korzyści w wymiarze finansowym.

c. Czy korzyści ze wspólnego rozliczenia VAT zbilansują nakłady finansowe na budynek + nakłady na system informatyczny?
Problem nie dotyczy faktur wystawianych przez Miasto.

DZIAŁALNOŚĆ CUW

CUW wymaga wspólnego systemu informatycznego. Czy taki system, kompatybilny z systemami stosowanymi w Polsce, powstał? A jeżeli nie, to kiedy powstanie i ile będzie kosztował? Budynek to drobiazg – powstanie systemu to koszty znacznie wyższe.

Budżet Państwa nie opracowuje centralnego systemu informatycznego. Samorządy nabywają systemy informatyczne we własnym zakresie. Obecnie stosowane systemy informatyczne w Urzędzie Miasta Gorzowa Wlkp. i jego jednostkach są przestarzałe i niekompatybilne. Prawidłowe zarządzanie Miastem wymaga nowoczesnego systemu informatycznego, stąd wiele środków UE kierowanych jest na rozwój wykorzystania systemów informatycznych. Miasto Gorzów, w ramach dofinansowania ze środków UE na zasadach określonych w ustawie prawo zamówień publicznych, dokona zakupu oprogramowania dla urzędu i jego jednostek, w tym Centrum Usług Wspólnych.

Pytanie od księgowej:

„Wypowiem się jako strona zainteresowana tematem jako główna księgowa dwóch gorzowskich przedszkoli. Nie jest prawdą, że centralizacja rozliczeń podatku VAT wymusza fizyczną centralizację wszystkich księgowych. Co więcej, czynności, jakie wykonuję obecnie w przedszkolu, nie podlegają w ogóle reżimowi ustawy o VAT. To oznacza, że deklaracja cząstkowa z „moich” przedszkoli byłaby zerowa. Ponadto, we wszystkich gorzowskich placówkach oświatowych działa ten sam program księgowo-płacowy sQola. Obsługuje go również wydział edukacji i ze swojego poziomu ma wgląd we wszystko, co dzieje się w placówkach. Centralizacja różnego typu rozliczeń i sprawozdań, które są do tej pory przez placówki oświatowe sporządzane (głównie sprawozdawczość budżetowa) odbywa się na tę chwilę na poziomie wydziału edukacji. Wydaje mi się, że tak powinno pozostać, można ewentualnie doskonalić to, co już jest i przez wiele lat funkcjonuje bardzo dobrze. Kupowanie nowej siedziby i potem jej utrzymywanie wygeneruje dodatkowe, wysokie koszty (m.in. media, ochrona, przeglądy). Obecnie pracujemy w placówkach oświatowych na sprzęcie, który placówka posiada i nie generujemy dodatkowych wysokich kosztów, związanych z ogrzewaniem, elektrycznością, przeglądami, sprzątaniem pomieszczeń itp. Obawiam się, że w rezultacie tych zmian część z nas zostanie zwolniona, a nasze wynagrodzenia obcięte do minimum, tak żeby Miasto znalazło pieniądze na utrzymywanie i remont tego brzydactwa... Z tym że to wszystko mija się z celem. Dodatkowo dyrektorzy zostaną pozbawieni fachowego doradztwa swojej głównej księgowej. Również pracownicy stracą na tym, bo z każdym zaświadczeniem o zarobkach będą musieli wyprawiać się do centrum.”
„Nie jest prawdą, że centralizacja rozliczeń podatku VAT wymusza fizyczną centralizację wszystkich księgowych”.
Centralizacja rozliczeń podatku VAT nie wymusza fizycznej centralizacji wszystkich księgowych. Jednakże centralizacja podatku VAT jest jednym z obszarów, który może być przekazany do wspólnej obsługi przez Centrum Usług Wspólnych, zlokalizowane w jednym miejscu.
„Co więcej, czynności, jakie wykonuję obecnie w przedszkolu, nie podlegają w ogóle reżimowi ustawy o VAT. To oznacza, że deklaracja cząstkowa z „moich” przedszkoli byłaby zerowa.”
Nawet jeżeli obecnie tak jest, to od 1 stycznia 2017 r. ta sytuacja może ulec zmianie. Przedszkole może np. wynająć powierzchnię nawet za niewielką kwotę, a taka czynność będzie już podlegała pod przepisy ustawy o VAT. Dotychczas część jednostek korzystała ze zwolnienia podmiotowego w podatku VAT z uwagi na nieprzekroczenie limitu zwolnienia i w związku z tym nie składało deklaracji w sprawie podatku VAT. Od nowego roku jednostki te będą zobowiązane do złożenia deklaracji cząstkowych i nie będą one zerowe. Obowiązek złożenia deklaracji cząstkowych będzie dotyczył wszystkich jednostek, a Miasto będzie musiało zrobić wspólną deklarację.
„Ponadto, we wszystkich gorzowskich placówkach oświatowych działa ten sam program księgowo-płacowy sQola. Obsługuje go również wydział edukacji i ze swojego poziomu ma wgląd we wszystko, co dzieje się w placówkach. Centralizacja różnego typu rozliczeń i sprawozdań, które są do tej pory przez placówki oświatowe sporządzane (głównie sprawozdawczość budżetowa) odbywa się na tę chwilę na poziomie wydziału edukacji. Wydaje mi się, że tak powinno pozostać, można ewentualnie doskonalić to, co już jest i przez wiele lat funkcjonuje bardzo dobrze. Kupowanie nowej siedziby i potem jej utrzymywanie wygeneruje dodatkowe, wysokie koszty (m.in. media, ochrona, przeglądy). Obecnie pracujemy w placówkach oświatowych na sprzęcie, który placówka posiada i nie generujemy dodatkowych wysokich kosztów, związanych z ogrzewaniem, elektrycznością, przeglądami, sprzątaniem pomieszczeń itp.”
Program informatyczny, który funkcjonuje obecnie w szkołach, jest przestarzały i będzie zmieniany bez względu na to, czy Centrum Usług Wspólnych powstanie. Program ten nie spełnia na chwilę obecną wszystkich oczekiwań. Nie ma też specjalnej nakładki do obsługi ewidencji podatku VAT według nowych przepisów, która by umożliwiała wgląd na poziomie wydziału edukacji. Obecnie wydział edukacji nie ma wglądu we wszystkie dane, np. w faktury, rejestry i inne elementy typu kadrowo-płacowego. Wgląd na poziomie wydziału edukacji jest bardzo ograniczony. Umożliwienie pracownikom wydziału edukacji wglądu w ewidencję podatku VAT wymaga zakupienia dodatkowej nakładki. Były prowadzone wstępnie takie rozmowy, ale koszt zakupu jest bardzo wysoki i nie ma sensu inwestowania w tego typu rozwiązanie, jeżeli w ramach projektu, który Miasto realizuje, docelowo ma być zmieniony system. Jest to jeden z powodów, dla których profesjonalna centralizacja podatku VAT na poziomie wydziału edukacji nie jest możliwa. Ponadto wymagałoby to zatrudnienia dodatkowych pracowników specjalizujących się w tym podatku, co zwiększyłoby koszty osobowe oraz wyposażenia ich stanowisk pracy przy jednoczesnym braku obniżenia zatrudnienia w jednostkach podlegających centralizacji podatku VAT. Utworzenie Centrum Usług Wspólnych pozwoli z czasem ograniczyć koszty obsługi administracyjnej, finansowej i organizacyjnej, w szczególności poprzez naturalne obniżenie zatrudnienia (odejścia na emeryturę), informatyzację, specjalizację stanowiskową, wspólne zakupy, wyeliminowanie powtarzalnych czynności, standaryzację usług.
„Obawiam się, że w rezultacie tych zmian część z nas zostanie zwolniona, a nasze wynagrodzenia obcięte do minimum, tak, żeby Miasto znalazło pieniądze na utrzymywanie i remont tego brzydactwa...”
Propozycja pracy zostanie przedstawiona wszystkim pracownikom, których zakres czynności obejmie zadania przekazane do realizacji przez Centrum Usług Wspólnych. Obniżenie zatrudnienia będzie następowało w dłuższym okresie poprzez dobrowolne odejścia na emeryturę. Głównym założeniem utworzenia Centrum Usług Wspólnych jest specjalizacja pracowników, którzy mają być dobrze wynagradzani za swoją specjalistyczną wiedzę i profesjonalną usługę.
„Dodatkowo dyrektorzy zostaną pozbawieni fachowego doradztwa swojej głównej księgowej. Również pracownicy stracą na tym, bo z każdym zaświadczeniem o zarobkach będą musieli wyprawiać się do centrum.”
Dyrektorzy zyskają fachowe doradztwo we wszystkich obszarach przekazanych do wspólnej obsługi do Centrum Usług Wspólnych, nie tylko w zakresie księgowości. Wprowadzenie nowoczesnego systemu informatycznego, w tym elektronicznego obiegu dokumentów, ograniczy osobiste wizyty, zarówno dyrektorów, jak i pracowników, w siedzibie Centrum Usług Wspólnych do minimum.
Ponadto, dyrektorzy nie stracą swojej samodzielności w podejmowaniu decyzji, gdyż nie pozwalają na to przepisy ustawy o samorządzie gminnym.

Czy wspólne zakupy towarów i usług można robić bez CUW?

Poza Centrum Usług Wspólnych wspólne zakupy mogą być realizowane jedynie w bardzo ograniczonym zakresie, w wybranych obszarach, które są jednorodne. Obecnie Miasto organizuje wspólne zakupy energii elektrycznej. Natomiast realizowanie zakupów wspólnych w szerszym zakresie, z różnych dziedzin, bez utworzenia Centrum Usług Wspólnych jest zbyt dużym wyzwaniem, technicznie trudnym do zrealizowania i przede wszystkim wymagającym zwiększenia zatrudnienia w urzędzie przy jednoczesnym braku obniżenia zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych.

Rzecznik Prasowy
Urząd Miasta Gorzowa Wlkp.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do