Reklama

General Motors chce odbudować potęgę FSO

18/09/2007 22:50
Aby uczynić z żerańskiej fabryki europejskie centrum produkujące około 400 tys. chevroletów, Amerykanie są gotowi zwrócić państwu 138 mln EUR - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Polska wraca do czołówki największych producentów samochodów w regionie. General Motors chce uczynić z Polski europejskie centrum produkcji chevroletów. Według informacji, do których dotarła "Rz", aby projekt się powiódł, GM jest nawet gotów spłacić 138 mln euro, które państwo wpompowało w ratowanie FSO po bankructwie koreańskiego Daewoo.

Przedstawiciele General Motors, którzy dziesięć dni temu informowali o nabyciu za 254,5 mln dolarów 40% akcji Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu, nie ukrywają, że mają wobec polskiej firmy poważne plany. "Tutaj nie chodzi o współpracę pięcioletnią, ale o związanie się na 25 lat, a może znacznie dłużej - tłumaczy Carl Peter Forster, prezes General Motors Europe.

Na Żeraniu na początku będzie produkowany Chevrolet Aveo, później na taśmy mogą być wprowadzone kolejne modele. GM liczy, że za dziesięć lat w Europie będzie znajdować nabywców milion chevroletów rocznie. Najwięcej byłoby produkowanych w Polsce.

Jest jednak jeden szkopuł. Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej w FSO nie można produkować więcej niż 150 tys. aut rocznie. To warunek, jaki postawiła Bruksela, kiedy godziła się na pomoc państwa dla bankrutującej fabryki po upadku jej właściciela - koreańskiego Daewoo. Zdaniem Carla Petera Forstera to ograniczenie narzucone Polsce jest "co najmniej dziwne". "Jeśli będzie trzeba, te pieniądze można po prostu oddać - uważa prezes GM Europe. "Od decyzji Komisji Europejskiej FSO złożyła odwołanie -powiedziała Krystyna Danilczyk, dyrektor biura zarządu FSO.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do