Z punktu widzenia dealerów unijna dyrektywa GVO z roku 2002 nie osiągnęła kilku ze swoich podstawowych celów - wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Booz Allen Hamilton wśród około 600 firm dealerskich z Niemiec i Austrii.
Około połowa ankietowanych przyznała, że nie nastąpił spadek cen nowych samochodów. Według 71% respondentów, wbrew intencjom Komisji Europejskiej zależność niemieckich dealerów od producentów jeszcze wzrosła.
Producenci szybko zareagowali na wprowadzenie przepisów GVO. 87% respondentów uważa, że mimo coraz niższych marż producenci wprowadzili wyższe standardy, jakie spełniać mają dealerzy przy sprzedaży nowych aut oraz w ramach usług serwisowych. Z powodu określenia standardów na wyższym poziomie ankietowani spodziewają się dalszego spadku liczby firm dealerskich, przede wszystkim w regionach wiejskich.
Co prawda widoczny jest powolny wzrost udziału w rynku punktów wielomarkowych, jednak jak zauważają autorzy raportu jest to w sumie proces o dużo mniejszej dynamice niż się spodziewano. Tylko 27% ankietowanych firm dealerskich bierze pod uwagę poszerzenie oferty o nowe marki lub też już to zrobiło.
Tylko niewielu dealerów pragnie skorzystać z możliwości otwierania punktów sprzedaży na rynku wspólnotowym. Jedynie 11% respondentów po zniesieniu tzw. klauzuli lokalizacji zauważyło w swoim bezpośrednim sąsiedztwie pojawienie się grup dealerskich z innych regionów, a tylko 5% - obecność firm zagranicznych. 24% pytanych bierze pod uwagę rozszerzenie swojej działalności o nowe lokalizacje.
Komentarze opinie