Jak wynika z przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii sondażu wśród tamtejszych dealerów, coraz wyższe standardy wymagane przez producentów nie przekładają się na wyższą sprzedaż samochodów w salonach.
Takiego zdania jest 84% ankietowanych firm dealerskich. Aż 94% respondentów przyznało, że w ciągu trzech ostatnich lat producenci podnieśli stawiane przez siebie wymagania. Od roku 2003 dealerzy wydali średnio 683 071 funtów na dostosowanie się do nowych standardów. Zdaniem 87% pytanych są to wymagania zbyt wygórowane.
Tegoroczna sprzedaż nowych aut w Wielkiej Brytanii zanotuje prawdopodobnie spadek o ponad 4%, a mimo to - zdaniem 81% ankietowanych dealerów - producenci nie obniżyli wymagań dotyczących wielkości nakładów inwestycyjnych w sieci dealerskiej. Ponad dwie trzecie respondentów podkreśla, że współpracujący z nimi producenci nawet nie przeanalizowali opracowanych przez siebie standardów pod kątem ich ewentualnej zmiany.
Jak pokazuje brytyjski sondaż, większość wydatków ponoszonych przez tamtejszych dealerów, aby spełnić standardy producentów, wypływa z konieczności wprowadzenia odpowiedniego oznakowania i wystroju obiektów, natomiast stosunkowo niewielkie kwoty są przeznaczane dla wsparcia starań, które mają za zadanie osiągnięcie odczuwalnej poprawy poziomu i jakości usług, w tym np. na sprzęt diagnostyczny, oprzyrządowanie oraz szkolenia personelu.
Komentarze opinie