W ciągu pierwszych trzech kwartałów bieżącego roku chiński odpowiednik naszego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów otrzymał 1 038 zawiadomień o fabrycznych wadach w nowych autach od rodzimych klientów.W porównaniu z rokiem ubiegłym jest to wynik gorszy o 21%, natomiast rezultat z trzeciego kwartału jest o 44% gorszy od tego z drugiego kwartału. Na każde 100 aut przypadało średnio 336 usterek (rok wcześniej: 246).Badania przeprowadzono wśród 4 648 osób z 36 największych miast chińskich. Wady najczęściej dotyczyły ogumienia, klimatyzacji, hamulców, zamków i układu kierowniczego. Oblicza się, że w ciągu ostatnich pięciu lat średnia wartość rabatu udzielanego w Chinach przy zakupie samochodu wyniosła 1 250 dolarów, przez co producenci zmuszeni zostali do stosowania tańszych komponentów w celu obniżenia kosztów.Jak uważa Fan Tianshun, dyrektor CACSI (China Automobile Consumer Satisfaction Index), chińscy klienci nadal kierują się chęcią w ogóle posiadania samochodu i przede wszystkim jego wyglądem, a dopiero potem zwracają uwagę na osiągi. W ubiegłym roku na 100 chińskich rodzin przypadało średnio 3,4 auta, czyli o 45,9% więcej niż w 2003 r. W pierwszych dziesięciu miesiącach bieżącego roku sprzedało się w Kraju Środka ponad 3 mln aut osobowych
Komentarze opinie