Reklama

Amerykanka Nkolika Anosike ponownie w AZS PWSZ Gorzów

egorzow.pl - Marcin
25/01/2010 15:43
Niedawno dołączyła do zespołu KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Ma już za sobą jeden mecz w obecnym sezonie. Wcześniej jednak występowała już w naszej drużynie. Mowa oczywiście o Nkolice Anosike, czyli popularnej Amerykance Nicky. Koszykarka zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań specjalnie dla naszego portalu.

Marcin Malinowski: Nicky, tak na początek. Co możesz powiedzieć o swoim powrocie do Gorzowa? Jesteś szczęśliwa będąc tutaj znowu?
Nicky Anosike: Tak, jestem bardzo szczęśliwa, że jestem tutaj znowu. Chciałam bardzo podpisać kontrakt w zeszłym roku, ale zrobiłam to już z innym klubem. Przyjechałam teraz i wykorzystałam okazję.

M.M.: Jak zapamiętałaś sezon 2008-2009 w gorzowskim zespole?
N.A.: Myślę, że bardzo ciężko pracowaliśmy, aby dostać się do finału. Sądzę, że teraz mamy taki sam cel, jak wtedy i bardzo ciężko pracujemy, bo chcemy udowodnić, że jesteśmy lepsze.

M.M.: Twoim poprzednim zespołem było Municipal Targoviste. Grałaś w lidze rumuńskiej. Jak tam było? Jak możesz porównać ligę rumuńską do polskiej ekstraklasy?
N.A.: Rumuńska liga nie jest zbyt silna. Nawet nie grałam w ostatnim meczu, ponieważ rywalizacja była bardzo słaba. W tamte dni nie grałam w lidze, zajmowałam się indywidualnym treningiem. Był to tydzień na szlifowanie formy.

M.M.: Municipal Targoviste ciągle gra w Europucharze Kobiet. Dlaczego opuściłaś ten zespół i nie pomogłaś im w tych zawodach? Czyżby dlatego, że nie są tak dobre jak Euroliga?
N.A.: Nie, granie w Europucharze było fajne. Zrobiliśmy dobrą robotę. Awansowałyśmy do następnej rundy Eurocup, ale tak jak już mówiłam nadarzyła się tutaj okazja i podpisałam kontrakt.

M.M.: Ale nabrałaś doświadczenia poprzez grę w Europucharze?
N.A.: Tak.

M.M.: 2 lata temu także grałaś w WNBA w Minnesota Lynx. Jakie to uczucie grać w najlepszej lidze świata?
N.A.: To naprawdę dobre. Bardzo przyjemnie było grać w WNBA i przeciwko najlepszym graczom każdego wieczora. Możesz mierzyć się przeciwko tym najlepszym. Naprawdę mnie to cieszyło.

M.M.: Twoje statystyki wyglądają dobrze. Co myślisz o szansach Gorzowa na zdobycie złotych medali w polskiej lidze? Czujesz się jak postać, która w dużej mierze ma pomóc AZS-owi w tej walce?
N.A.: Prawdę mówiąc, każdy oczekuje złotego medalu, ponieważ w zeszłym roku mieliśmy srebro i nikt nie chce się cofać wstecz. Myślę, że jesteśmy bardzo dobrym zespołem. W zeszłym roku byłyśmy nieco rozczarowane, ale gdy polska liga ruszyła znowu to musimy udowodnić, że możemy zdobyć ten złoty medal. Tak naprawdę, aby wygrać musimy zacząć już teraz udowadniać, że możemy znaleźć się na szczycie.

M.M.: Jaką rolę w naszym zespole wybrał dla Ciebie Dariusz Maciejewski? Czy zgadzasz się z jego opinią, co do Twoich preferencji i możliwości?
N.A.: Nie byłam tu już dosyć długo i nie jestem dokładnie pewna, jaka jest moja rola. Myślę, że chodzi o ustawienie mnie i sprawdzenie jak zgrywam się z zespołem, a zespół ze mną. Nie jestem jeszcze pewna na sto procent i myślę, że jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić albo definitywnie powiedzieć jak to ma wyglądać. Wiem, że muszę ciężko pracować i zawsze dawać z siebie sto procent.

M.M.: Wielu ludzi zastanawia się, dlaczego tutaj przyszłaś? Jesteś bardzo dobrą zawodniczką, więc dlaczego nie wybrałaś np. WNBA? Czy AZS kontaktował się z Tobą, abyś dołączyła do drużyny? Jak to wyglądało?
N.A.: Działacze zespołu mieli spotkanie z moim agentem, na którym dyskutowano o moim przejściu do AZS-u. Ja, mój zespół i AZS podjęliśmy decyzję, że to jest najlepsze miejsce dla mnie. Dlatego tutaj jestem.

M.M.: Zagrałaś już jeden mecz w AZS-ie w tym sezonie. Możesz opisać swój występ przeciwko Blachy Pruszyński Lider Pruszków?
N.A.: Tak, to był mój pierwszy mecz od miesiąca. Chciałam pokazać dużo dobrych akcji, czułam się tam dobrze, ale byłam jednak troszkę „zardzewiała”. To normalne, gdy się nie gra od miesiąca, ale czuję się dobrze i myślę, że zmierzam w dobrym kierunku.

M.M.: 30 stycznia w naszej hali odbędzie się mecz z CCC Polkowice. Jak się czujesz przed tym spotkaniem i jakie szanse widzisz dla Gorzowa w tej rywalizacji?
N.A.: Nie widziałam jeszcze żadnych filmów ani taśm, pokazujących jak dobrze gra ten zespół, ale pamiętam z zeszłego roku, że CCC było bardzo dobre i były świetną drużyną. Nie oczekuję, żeby w tym sezonie byli tak wspaniali i myślę, że musimy się skupić, co pomoże nam ich pokonać.

M.M.: Teraz do CCC dołączyła Cheryl Ford, która również jest z USA. Możesz coś o niej powiedzieć?
N.A.: Tak, to znaczy spotkałyśmy się wcześniej w WNBA. Była środkową w Detroit Shock, a ja w Minnesota Lynx, więc wiele razy grałyśmy przeciwko sobie. Jest świetną koszykarką. Gra dobrze ciałem, zalicza wiele zbiórek, blokuje strzały i ogólnie świetnie się spisuje.

M.M.: Przejdźmy do prostszych pytań. Co sądzisz o trenerze Dariuszu Maciejewskim?
N.A.: Myślę, że jest wspaniałym trenerem. Bardzo skupia się na strategii i taktyce, co jest bardzo ważne w tej grze. Sądzę, że daje on wiele siły zespołowi.

M.M.: Po roku Twojej absencji w drużynie wiele się zmieniło. Dziewczyny, które zostały to: Justyna Żurowska, Agnieszka Kaczmarczyk i Samantha Jane Richards. Co możesz powiedzieć o nich i innych zawodniczkach?
N.A.: Myślę, że są świetnymi zawodniczkami. Sądzę, że łatwiej jest mi wrócić, bo jestem zaprzyjaźniona z drużyną oraz z graczami i wiem jak z nimi grać, a oni wiedzą jak grać ze mną, więc to ułatwia nam współpracę. Szczerze mówiąc, grałam z Sydney Spencer trzy lata w college’u i naprawdę myślę, że tzw. „chemia” w zespole między nami szybko się wytworzy, ponieważ się znamy.

M.M.: Ostatnie pytanie. To będzie Twój następny sezon w Gorzowie. Co powiesz o mieście? Lubisz je?
N.A.: Myślę, że ludzie są świetni. Każdy jest bardzo miły. Są tutaj naprawdę dobre restauracje i jedzenie.

M.M.: Dziękuję bardzo

Rozmawiał: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kasiasyy 2010-01-26 14:23:55

    wywiad jest super.! :) jestem Twoją fanką ;D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do